Tarcza Republiki
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Pomiędzy życiem, a śmiercią.

Go down

Pomiędzy życiem, a śmiercią. Empty Pomiędzy życiem, a śmiercią.

Pisanie by kasaris Nie Lut 28, 2016 2:19 pm



Zdobywca został odbity. Łowcy zostali zdezaktywowani, strefa kwarantanny jest w końcowej fazie oczyszczania. Darth Wiris otrzymała swoją część umowy, a ludzie których dostarczyła pracują ze wszystkich sił, by okręt jak najszybciej stał się w pełni sprawny. W końcu olbrzymi pancernik ożył.

Darth Zarchon postanowił udać, się do jeszcze utrzymywanej odizolowanej strefy, gdzie kończone są prace dezynfekcyjne. Powietrze wydaje się już czyste, jednak przebywanie tutaj wciąż wymaga maski filtrującej oraz szczelnego ubioru. Personel oczyszczający nie wie co tu się stało, a widok porozcinanych i porozrywanych zwłok w zaawansowanym stadium rozkładu nie jest budujący. Dodatkowo niepokojącym jest fakt, że widoczne są świeże ślady walki.
- Wirus jest gotowy. - pomyślał sith przechodząc po laboratorium, by osobiście sprawdzić jak przebiegają prace .
Lord widząc, że część ciał już wyniesiono by je spalić, postanowił przejść do oglądu stanu wszystkich projektów. Wszystko się zachowało, włącznie z próbkami wirusa.
- Projekt "Kolos" również zakończony sukcesem. Czas odwiedzić starą znajomą. - szepnął jakby sam do siebie, mając przed sobą wielki, masywny pancerz dla żołnierza, znajdujący się na specjalnym stojaku. Odwraca się i idzie przez laboratorium, obserwując przy tym pracujących "czyścicieli", którzy na widok sitha przyśpieszają prace, przynajmniej na czas, póki nie pójdzie. Za rozwieszona flagą Imperium, znajdują się kolejne drzwi. Lord odgarnia ją ręką, drugą zaś naciska ścianę w odpowiednim miejscu. Zasuwa odsłania panel, a sith wpisuje kod. Darth musi się schylić, gdyż ukryte drzwi nie są ani zbyt wysokie, ani szerokie, aby były lepiej ukryte. Przechodzi wysoko podnosząc nogi, aby nie potknąć się o wysoki próg. Po przejściu drzwi się zamykają, a pomieszczenie się rozświetla. Ma ono około czterech metrów szerokości, sześciu długości i trzech wysokości. W jego przeciwnej ścianie wbudowany jest zbiornik, jest wypełniony płynem, a w środku ktoś się znajduję. Po bokach, pod ścianami jest rozmieszczona aparatura medyczna. Darth spokojnym krokiem podchodzi do zbiornika. W pomieszczeniu panuje absolutna cisza, słychać jedynie jego oddech przechodzący przez filtr w masce.
- Aparatura sprawna. - pomyślał sith sprawdzając odczyty i dokumentacje.
Co ciekawe aparatura podłączona do tak określonego "pacjenta zero" wykazuje, brak funkcji życiowych, po za aktywnością mózgu. Zarchon przechodzi powolnym krokiem tuż przed zbiornik, staje naprzeciwko i przygląda się. Znów zapanowała cisza, przerywana przez oddech mężczyzny. Patrzy i czeka...po minucie kobieta znajdująca się w środku otwiera oczy, które są całe białe. Jest to sith czystej krwi, jej skóra jest blada i nosi ślady charakterystyczne dla zmarłych, jednak nie ma śladu postępującego rozkładu.
- Czujesz moją obecność, to niesamowite, zapiski mówiły prawdę. Byłaś martwa, a żyjesz. Posiadasz świadomość. Niebawem opuścisz to miejsce, staniesz się koszmarem tych, którzy wystąpili przeciwko nam. - powiedział przepełniony dumą ze swojego osiągnięcia. - Nasza praca nie poszła na marne, choć inni próbowali wszystko zniszczyć. Jednak cie uratowałem, minęło tyle lat, ale się udało. Wiele się zmieniło od tamtej chwili. lecz o tym kiedy indziej. Zanim będziesz gotowa, oswój się z faktem, że uczeń stał się mistrzem. - zaśmiał się złowieszczo, po czym odwraca się i podchodzi do drzwi. Wpisuje kod i opuszcza pomieszczenia, światła gasną, a po zamknięciu pomieszczenie ponownie pogrąża się w całkowitej ciemności oraz ciszy.
kasaris
kasaris
Sith
Sith

Liczba postów : 23
Join date : 21/09/2015

Powrót do góry Go down

Powrót do góry


 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach