Orvin
Strona 1 z 1
Orvin
Imię: Orvin
Wiek: 37 lat
Rasa: Człowiek
Klasa w RP: Mistrz Jedi z kategorii tych świeżo mianowanych
Wzrost: 178
Charakterystyczne cechy wyglądu:
- Kasztanowe włosy
- Bujna broda
- Raczej przystojny i dobrze zbudowany
Cechy charakteru postaci:
- duże poczucie humoru i częste żarty
- z drugiej strony poważnie traktuje nauki i obowiązki jako Jedi
- wyrozumiały
- typ lidera - zawsze na pierwszej linii wraz ze swoimi ludźmi.
Historia:
Orvin urodził się na silnie zurbanizowanej planecie Wukkar w Światach Jądra na terytorium Republiki Galaktycznej. Był jednym z pośród 8 rodzeństwa. Przy takiej ilości dzieci można było się spodziewać, że rodzinie się nie przelewało. Młody Orvin od najmłodszych lat zaznawał biedy i głodu, chwile szczęścia były nieliczne przygniecione jarzmem głodu i problemów jakie nękały tak dużą rodzinę.
Jego życie jednak szybko się odmieniło, gdy został odkryty przez pewnego Mistrza Jedi, na którego natrafił w dolnych sektorach swojej planety. Orvin, który cierpiał już piąty dzień bez porządnego posiłku zmuszony był żebrać na ulicy. Podbiegł więc do jednego z tajemniczo ubranych mężczyzn i wyciągnął ręce w geście prośby o kredyty. W tym momencie wydarzyło się coś niesamowitego, bo młody Orvin nieświadomy swojej wrażliwości na moc pociągnął za jej pomocą kaptur , ściągając go z głowy Rycerza i ukazując jego twarz. Zaskoczony rycerz zatrzymał się i uciął sobie pogawędkę z młodym Orvinem po czym przekonany o jego wrażliwości na moc, za zgodą rodziców Orvina, którzy z jednej strony nie chcieli się rozstawać z synem a z drugiej chcieli dla niego lepszego życia, zabrał go na nauki do świątyni jedi na Alaris Prime gdzie nasz bohater spędził kolejne lata swojego życia.
Początki na Alaris Prime były szokiem dla Orvina. Z jednej strony doznał luksusów jakich nigdy wcześniej nie widział, z drugiej strony planeta i otoczenie były zupełnie inne niż na jego rodzinnej planecie. Altaris było jednym wielkim lasem a on wychowywał się w wielkiej metropolii. Młodzik był jednak zdeterminowany i zachęcony opowieściami o wielkich czynach jakie dokonywali jedi wiec skupiał się na nauce najlepiej jak mógł. Należy jednak pamiętać, że wciąż był dzieckiem. Zdarzało mu się popełniać błędy, być niegrzecznym i miejscami nie do wytrzymania. W gruncie rzeczy jednak należał do grupy chłopców którzy na podchodzili poważnie do swoich obowiązków.
Gdy osiągnął odpowiedni wiek i przeszedł próby podsumowujące pierwszy etap szkolenia jako młodzik, widziano w Orvinie potencjał na zostanie wspaniałym wojownikiem. Tu jednak znowu stała się rzecz nietypowa. Orvin został padawanem nie wspaniałego wojownika Jedi lecz Mistrzyni Olenny, która specjalizowała się w używaniu mocy aniżeli walce mieczem. Jak się szybko okazało był to strzał w dziesiątkę – gdyż Padawan Orvin rozwijał swój kunszt walki mieczem w miarę samodzielnie z pomocą innych mistrzów i szermierzy a od swojej mistrzyni uczył się tajnik mocy, których normalnie nie posiadłby pod okiem Mistrza który uczyłby go na wojownika.
U boku swojej mistrzyni Orvin otrzymał dobre szkolenie, wszechstronne wykształcenie a także wykształcił w sobie niesamowite i ironiczne poczucie humoru, które jest jego wizytówką do dziś. Żartując czasem wręcz za dużo, zachował jednak w sobie zasady i filozofie Jedi którą stara się realizować na każdym kroku. Nauki Zakonu są dla niego najważniejsze i to nimi zawsze o ile to możliwe stara się kierować. Nic dziwnego, że dość szybko bo w wieku 25 lat przeszedł próby i został Rycerzem Jedi. Podczas tworzenia swojego miecza świetlnego, wybrał kryształ koloru zielonego.
Jego samodzielna kariera rozpoczęła się w ogniu wojny pomiędzy Imperium Sithow a Republiką Galaktyczną. Orvin jako jedi był wysyłany na front i wykonywał przeróżne misje. Jego poczucie humoru i łagodne usposobienie sprawiło, że zyskiwał sobie sympatie i wierność żołnierzy walczących na froncie. Dzięki temu jego odziały były bardziej zgrane i skuteczniejsze. Dowództwo Armii oraz Mistrzowie Jedi dostrzegli dar Orvina do nawiązywania przyjaznych relacji z żołnierzami i przydzielali mu coraz więcej misji w trwającej wojnie. Orvin rozwijał swoje umiejętności dowódcze ale także doznawał wielu tragicznych momentów śmierci swoich żołnierzy, które zaczęły odciskać na nim swoje piętno. Nasz bohater poprzez piekło wojny zmienił się nieco – jego humor mimo, że lekko słabszy pozostał nadal będą nadal ostoją dla żołnierzy którymi dowodził. W środku jednak Orvin znienawidził wojnę i poprzysiągł sobie, że będzie robił wszystko co jego w mocy by ją zakończyć. Obiecał sobie, że będzie nie dowódcą a obrońcą pokoju. Niespełna na dwa miesiące przed najazdem Zakuul na znaną nam Galaktykę, Orvin za swoje zasługi dla Republiki i Zakonu Jedi otrzymał tytuł Mistrza Jedi. Gdy przybyły siły Wiecznego Tronu, Orvin zbiegł na zewnętrzne rubieże by tam poświęcić się medytacji i zrozumieniu tajników mocy. Podobno trwa gdzieś w ukryciu po dziś dzień.
Jego życie jednak szybko się odmieniło, gdy został odkryty przez pewnego Mistrza Jedi, na którego natrafił w dolnych sektorach swojej planety. Orvin, który cierpiał już piąty dzień bez porządnego posiłku zmuszony był żebrać na ulicy. Podbiegł więc do jednego z tajemniczo ubranych mężczyzn i wyciągnął ręce w geście prośby o kredyty. W tym momencie wydarzyło się coś niesamowitego, bo młody Orvin nieświadomy swojej wrażliwości na moc pociągnął za jej pomocą kaptur , ściągając go z głowy Rycerza i ukazując jego twarz. Zaskoczony rycerz zatrzymał się i uciął sobie pogawędkę z młodym Orvinem po czym przekonany o jego wrażliwości na moc, za zgodą rodziców Orvina, którzy z jednej strony nie chcieli się rozstawać z synem a z drugiej chcieli dla niego lepszego życia, zabrał go na nauki do świątyni jedi na Alaris Prime gdzie nasz bohater spędził kolejne lata swojego życia.
Początki na Alaris Prime były szokiem dla Orvina. Z jednej strony doznał luksusów jakich nigdy wcześniej nie widział, z drugiej strony planeta i otoczenie były zupełnie inne niż na jego rodzinnej planecie. Altaris było jednym wielkim lasem a on wychowywał się w wielkiej metropolii. Młodzik był jednak zdeterminowany i zachęcony opowieściami o wielkich czynach jakie dokonywali jedi wiec skupiał się na nauce najlepiej jak mógł. Należy jednak pamiętać, że wciąż był dzieckiem. Zdarzało mu się popełniać błędy, być niegrzecznym i miejscami nie do wytrzymania. W gruncie rzeczy jednak należał do grupy chłopców którzy na podchodzili poważnie do swoich obowiązków.
Gdy osiągnął odpowiedni wiek i przeszedł próby podsumowujące pierwszy etap szkolenia jako młodzik, widziano w Orvinie potencjał na zostanie wspaniałym wojownikiem. Tu jednak znowu stała się rzecz nietypowa. Orvin został padawanem nie wspaniałego wojownika Jedi lecz Mistrzyni Olenny, która specjalizowała się w używaniu mocy aniżeli walce mieczem. Jak się szybko okazało był to strzał w dziesiątkę – gdyż Padawan Orvin rozwijał swój kunszt walki mieczem w miarę samodzielnie z pomocą innych mistrzów i szermierzy a od swojej mistrzyni uczył się tajnik mocy, których normalnie nie posiadłby pod okiem Mistrza który uczyłby go na wojownika.
U boku swojej mistrzyni Orvin otrzymał dobre szkolenie, wszechstronne wykształcenie a także wykształcił w sobie niesamowite i ironiczne poczucie humoru, które jest jego wizytówką do dziś. Żartując czasem wręcz za dużo, zachował jednak w sobie zasady i filozofie Jedi którą stara się realizować na każdym kroku. Nauki Zakonu są dla niego najważniejsze i to nimi zawsze o ile to możliwe stara się kierować. Nic dziwnego, że dość szybko bo w wieku 25 lat przeszedł próby i został Rycerzem Jedi. Podczas tworzenia swojego miecza świetlnego, wybrał kryształ koloru zielonego.
Jego samodzielna kariera rozpoczęła się w ogniu wojny pomiędzy Imperium Sithow a Republiką Galaktyczną. Orvin jako jedi był wysyłany na front i wykonywał przeróżne misje. Jego poczucie humoru i łagodne usposobienie sprawiło, że zyskiwał sobie sympatie i wierność żołnierzy walczących na froncie. Dzięki temu jego odziały były bardziej zgrane i skuteczniejsze. Dowództwo Armii oraz Mistrzowie Jedi dostrzegli dar Orvina do nawiązywania przyjaznych relacji z żołnierzami i przydzielali mu coraz więcej misji w trwającej wojnie. Orvin rozwijał swoje umiejętności dowódcze ale także doznawał wielu tragicznych momentów śmierci swoich żołnierzy, które zaczęły odciskać na nim swoje piętno. Nasz bohater poprzez piekło wojny zmienił się nieco – jego humor mimo, że lekko słabszy pozostał nadal będą nadal ostoją dla żołnierzy którymi dowodził. W środku jednak Orvin znienawidził wojnę i poprzysiągł sobie, że będzie robił wszystko co jego w mocy by ją zakończyć. Obiecał sobie, że będzie nie dowódcą a obrońcą pokoju. Niespełna na dwa miesiące przed najazdem Zakuul na znaną nam Galaktykę, Orvin za swoje zasługi dla Republiki i Zakonu Jedi otrzymał tytuł Mistrza Jedi. Gdy przybyły siły Wiecznego Tronu, Orvin zbiegł na zewnętrzne rubieże by tam poświęcić się medytacji i zrozumieniu tajników mocy. Podobno trwa gdzieś w ukryciu po dziś dzień.
Umiejętności:
- Walka mieczem - wysoki (III forma Soresu)
- Moc w walce - niski (dominuje walka mieczem)
- Moc poza walką - wysoki z wyszczególnieniem:
a) Medytacja bitewna - jednoczenie się z małą grupą walczących i koordynowanie ich ruchów, niwelowanie zmęczenia, poprawianie ogólnej sprawności
b) Mind tricki - doświadczony użytkownik tej techniki, przez lata używał jej na wojnie w celu na przykład uspokajania spanikowanych żołnierzy tak więc będzie w niej naprawdę dobry
c) Polepszanie morale za pomocą mocy - Orvin za pomocą medytacji może poprawić morale wśród swoich towarzyszy nawet jak znajdują się w fatalnej sytuacji
d) Telekineza - standardowa telekineza poza walką w skupieniu, której Orvin może używać do podnoszenia i przenoszenia całkiem ciężkich przedmiotów
- Dowództwo - lata doświadczenia na wojnie sprawiły, że Orvin zawsze odnajdzie się na pierwszej lini w roli dowódcy i będzie umiał podejmować niezbędne decyzje i prowadzić swoich ludzi niezależnie od sytuacji
- Taktyka - średni - nie był kształcony ale wiele nauczył się na wojnie
- Charyzma - wysoki - potrafi pokrzepiać ludzi nawet w trudnych sytuacjach
- Pilotowanie statków - średnio - coś potrafi ale geniuszem nie jest
Wyposażenie:
- Miecz świetlny kolor zielony
- komunikator
- linka do wspinaczki
Mitras- Zarząd Tarczy
- Liczba postów : 163
Join date : 11/07/2016
Age : 30
Skąd : Poznań
Strona 1 z 1
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach