Epizod III (Imperium) - dyskusje

Dziekuję. Zawsze to miło usłyszeć komplement, nawet jeśli ktoś chwali wyłącznie przez grzeczność . Jako mechanika bawi mnie dodawanie takich smaczków technicznych Mam w głowie wstępy z opisem przelotu speedera, czy też statku na kilka następnych odcinków i różnych planet
Ani ja, ani Bobia nie wiemy co on kombinuje. Gorzej że ona zaczyna mu ... może nie ufać, ale przekonywać się do niego. Żeby się na tym nie przejechała....

Widzę, że oprócz nowego tekstu, rozbudowałeś także poprzedni wpis Jednak pewna rzecz jest do poprawy - Azaelus, nie Azealus ;D

Sorki Kamzo. Ciagle mi się myli

Umieściłem podsumowaniem finału ep. I na Ostrzu. Tekst zawiera także przemyślenia na temat poprzednich działań Azaelusa, który przewijały się w innych wpisach i erpach, często zawoalowane, więc teraz wszystko zostało wyłożone wprost

Bobia nie da się tak łatwo wydym....ekhm....wykorzystać, to mądra dziewczyna i przebiegła, chociaż akurat tego za nic nie da po sobie poznać. Przecież to ona krążyła wokół ostrza niby w imieniu Shrissa, a chodziło jej o zmianę nauczyciela na bardziej aktywnego. Świetny tekst Kamzo. I długi

chytre

Kam gratulacje. Od opisu śmierci Hei'lang Chen jest to twoje najlepsze opowiadanie. Oby tak dalej.
Może przejdziemy do Epizodu II (IV) również na Impach?

Jeśli nie było by to problemem chętnie bym ten 2 epizod poprowadził

To jak, co sądzicie o propozycji Eliphasa ? Czy są jeszcze jacyś chętni na poprowadzenie ep. II na Ostrzu?

Ha nie mam nic przeciwko tylko żebyśmy się jakoś zgrali z epizodami.

Ans myślałem że wy macie pomysł na impy tak żeby obie fabuły były połączone

Mysle, ze Eliphas nie bedzie mial nic przeciwko, zeby gdzies upchac nasz watek

W sumie nic nie stoi na przeszkodzie, żeby np. Ansarras wprowadził swój pomysł na Ostrzu jak wątek poboczny Pod tym względem nie ma żadnych ograniczeń.
No i akcja na Tarczy nie zawsze musi się zazębiać z wydarzeniami toczącymi się w obrębie Ostrza

A to my mamy też na impach zrobić fabułe :O yyy znaczy wiedziałęm o tym od początku  Ja nie mam nic przeciwko. No chyba że piwko.

Bobik ładnie, ładnie... bardzo fajnie piszesz.

Ale jednego krótkiego eRPa opisuję na 3 razy... W pracy, po godzinach, najspokojniejsze miejsce dla mnie, póki co

Od siebie dodam, że tamten mały erpik w rzeczywistości obfitował w więcej szczegółów i dialogów ;p