Część I - Senator
Strona 1 z 1
Część I - Senator
Do świątyni Jedi, przyleciał kapitan Tor Flyker wraz z sierżantem Bo-bikiem i senator Leenh. Mieli oni ważną sprawę do Najwyższej Rady Jedi.
- Witaj kapitanie! - Powitała Cathara, pani senator.
- Pani Senator. - skłonił głowę rosły żołnierz.
- Załatwmy to szybko i wracajmy na Coruscant.. Senat nie wie, że tutaj jestem. Muszę działać dyskretnie. Czy nie ma być tutaj członków Tarczy?
- Tarczy? - zapytał zdziwiony żołnierz.
Leenh zapomniała, że to właśnie on w dużym stopniu przyczynił się do jej rozwiązania.
- Yhm.. Nie ważne, chodźmy dalej.
Z lądowiska wyszli prosto do Świątyni. Cała trójka skierowała się do wielkiej sali, po środku której stał ogromny hologram planety, a przed nim stał członek Najwyższej Rady, Mistrz Gaemaliel. Togrutanin wyczuwszy obecność przybyłej trójki, odwrócił się i przywitał ich ciepło.
- Mistrzu Jedi, mamy do Ciebie pilną sprawę. - powiedział cathar.
- Tak? O co więc chodzi? To musi być coś poważnego, skoro przychodzicie aż tutaj!
- To jest bardzo ważne. Prowadzę śledztwo w sprawie zaginionego senatora, nazywa się on Kali Keithe. Pani senator, może powie pani nam coś o nim? Kali jest jej kolegą, przebywali ze sobą sporo czasu.
- Kali pochodzi z Nar Shaddaa. A mimo to jego polityka ograniczała się głównie do Tatooine. I... - Nagle jej wypowiedz została przerwana, przez sierżanta.
- I właśnie tam zaginął po nim ślad. - Bo-bik zorientowawszy się, że przerwał politykowi zdanie wtrącił pośpiesznie. - Pani wybaczy, pani senator. - Po czym kontynuował. - Na planecie, w jego gabinecie, nie znaleźliśmy żadnych śladów świadczących o powodzie zaginięcia.
Jakby znikąd zmaterializował się przy Mistrzu Gaemalielu osobnik odziany w ciemne szaty skrywające całkowicie jego ciało. Był to tajemniczy Mistrz Rotkras. Kapitan jakby nie zauważył nowo przybyłej osoby kontynuował.
- Prosiłbym więc wsparcie o rycerzy Jedi.
- Oczywiście, znajdę wam odpowiedniego członka Zakonu do pomocy.
- Może Mistrz Jan'yse? Współpracowałem już z nim w przeszłości. Nasza znajomość ułatwiłaby współpracę, Mistrzu.
- Nie znam go, ale może ja pomogę. - Wtrącił się Rotkras. - Wybaczcie, wiem, że możecie mi nie ufać. Ale w końcu zostałem Jedi, aby służyć Republice. Polecę na tą piaszczystą planetę i popytam miejscowych czy czegoś nie wiedzą. Wojskowi nie byli zachwyceni z tego powodu, chcieli aby Sallaros Jan'yse pomógł im w rozwiązaniu tej delikatnej sprawy. Leenh pozostawała nie wzruszona, tym że to ten Jedi chciał pomóc, a nie inny. Wiedziała jak ciężko jest zdobyć zaufanie, zwłaszcza jak jest się rasy sith.
- Niech Rotkas poleci na Tatooine. - Powiedziała stanowczo senator. - A wy panowie sprawdźcie Księżyc Przemytników, a później dołączcie do niego na piaskowej planecie. Musimy włożyć w to pełno wysiłku, aby go odnaleźć i uratować, on nas potrzebuje.
Dobrze, niech więc tak będzie. - Przytaknął kapitan.
- Oczywiście, Rada Jedi Was wesprze! Niech Moc będzie z Wami. - Powiedział Togrutanin.
- Witaj kapitanie! - Powitała Cathara, pani senator.
- Pani Senator. - skłonił głowę rosły żołnierz.
- Załatwmy to szybko i wracajmy na Coruscant.. Senat nie wie, że tutaj jestem. Muszę działać dyskretnie. Czy nie ma być tutaj członków Tarczy?
- Tarczy? - zapytał zdziwiony żołnierz.
Leenh zapomniała, że to właśnie on w dużym stopniu przyczynił się do jej rozwiązania.
- Yhm.. Nie ważne, chodźmy dalej.
Z lądowiska wyszli prosto do Świątyni. Cała trójka skierowała się do wielkiej sali, po środku której stał ogromny hologram planety, a przed nim stał członek Najwyższej Rady, Mistrz Gaemaliel. Togrutanin wyczuwszy obecność przybyłej trójki, odwrócił się i przywitał ich ciepło.
- Mistrzu Jedi, mamy do Ciebie pilną sprawę. - powiedział cathar.
- Tak? O co więc chodzi? To musi być coś poważnego, skoro przychodzicie aż tutaj!
- To jest bardzo ważne. Prowadzę śledztwo w sprawie zaginionego senatora, nazywa się on Kali Keithe. Pani senator, może powie pani nam coś o nim? Kali jest jej kolegą, przebywali ze sobą sporo czasu.
- Kali pochodzi z Nar Shaddaa. A mimo to jego polityka ograniczała się głównie do Tatooine. I... - Nagle jej wypowiedz została przerwana, przez sierżanta.
- I właśnie tam zaginął po nim ślad. - Bo-bik zorientowawszy się, że przerwał politykowi zdanie wtrącił pośpiesznie. - Pani wybaczy, pani senator. - Po czym kontynuował. - Na planecie, w jego gabinecie, nie znaleźliśmy żadnych śladów świadczących o powodzie zaginięcia.
Jakby znikąd zmaterializował się przy Mistrzu Gaemalielu osobnik odziany w ciemne szaty skrywające całkowicie jego ciało. Był to tajemniczy Mistrz Rotkras. Kapitan jakby nie zauważył nowo przybyłej osoby kontynuował.
- Prosiłbym więc wsparcie o rycerzy Jedi.
- Oczywiście, znajdę wam odpowiedniego członka Zakonu do pomocy.
- Może Mistrz Jan'yse? Współpracowałem już z nim w przeszłości. Nasza znajomość ułatwiłaby współpracę, Mistrzu.
- Nie znam go, ale może ja pomogę. - Wtrącił się Rotkras. - Wybaczcie, wiem, że możecie mi nie ufać. Ale w końcu zostałem Jedi, aby służyć Republice. Polecę na tą piaszczystą planetę i popytam miejscowych czy czegoś nie wiedzą. Wojskowi nie byli zachwyceni z tego powodu, chcieli aby Sallaros Jan'yse pomógł im w rozwiązaniu tej delikatnej sprawy. Leenh pozostawała nie wzruszona, tym że to ten Jedi chciał pomóc, a nie inny. Wiedziała jak ciężko jest zdobyć zaufanie, zwłaszcza jak jest się rasy sith.
- Niech Rotkas poleci na Tatooine. - Powiedziała stanowczo senator. - A wy panowie sprawdźcie Księżyc Przemytników, a później dołączcie do niego na piaskowej planecie. Musimy włożyć w to pełno wysiłku, aby go odnaleźć i uratować, on nas potrzebuje.
Dobrze, niech więc tak będzie. - Przytaknął kapitan.
- Oczywiście, Rada Jedi Was wesprze! Niech Moc będzie z Wami. - Powiedział Togrutanin.
Ansarras- Sith
- Liczba postów : 695
Join date : 01/03/2015
Age : 26
Similar topics
» Senator Sumeesh
» Część 2 - Ścieżka Jedi, część 1
» Część 6 - Ścieżka Jedi, część 2
» Część 3 - Poszukiwania, część 1
» Część 4 - Poszukiwania, część 2
» Część 2 - Ścieżka Jedi, część 1
» Część 6 - Ścieżka Jedi, część 2
» Część 3 - Poszukiwania, część 1
» Część 4 - Poszukiwania, część 2
Strona 1 z 1
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach