Bo-been'ya

Imię:Bo-been’ya  
Nazwisko:
Wiek:14 lat (podczas startu ep IV)
Rasa:Pół-Mirialanka, Matka Mirialanka, ojciec Korelianin.
Klasa:Consular, sage
Rola w drużynie: (Healer, Tank, Dps)
Charakterystyczne cechy:brak, widoczne cechy Mirialańskie,
Charakter:jest do bólu uprzejma, jednak dość stanowcza, ma zdolności przywódcze, empatyczna, ogólnie wzór cnót Jedi


Będąc bardzo małą dziewczynką została odnaleziona przez mistrza Fortisa i oddana przez rodziców do Zakonu. Jako bardzo dobrze połączona z mocą robiła szybkie postępy we władaniu nią, trochę gorzej jej szło z fechtunkiem.W wieku 8 lat została Padawanem. Jej Zabrakański mistrz Toth Dorn był bardzo tajemniczą osobą, zabierał młodą padawankę w najodleglejsze miejsca galaktyki, rzekomo by ją szkolić, a najczęściej nakazywał jej gdzieś czekać na siebie i znikał na jakiś czas.”Bo”-tak po Zabracku zdrabniał jej imię-”poćwicz parę dni w samotności, nikt cię tu nie widzi, a ja zostawiam ci nasze zapasy i uciekam załatwić pewną sprawę.  Często wracał ranny, zakazywał Bo-been’ komukolwiek o tym mówić. Czasem powtarzał że jakby nie wrócił , ma ona zostać na planecie,wtopić się w tłum , nikomu nie zdradzać że jest Jedi i czekać aż Zakon w końcu ją odnajdzie.Miała się ujawnić tylko znanym sobie Jedi. Początkowo obawiała się że Mistrz jest cichym zwolennikiem Ciemnej Strony, jednak Moc podpowiadała jej że tak nie jest, a  utrzymując tajemnicę, Mistrz ją chroni. Żeby zaś nie dopuścić do braków w nauczaniu, Dorn  zadawał jej mnóstwo ćwiczeń, zarówno z władania mieczem, jak i z posługiwania się mocą.

Potrafi ukrywać swoją obecność w Mocy, a nawet stwarzać pozory że jest kimś innym.
Świetnie posługuje się telekinezą i persfazją.