Tarcza Republiki
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Bezsenność

Go down

Bezsenność Empty Bezsenność

Pisanie by Col'sheer'ee Sob Paź 17, 2015 12:58 am

Od ostatniej rozmowy z Radą Jedi, ponownego powołania wewnątrz Zakonu Tarczy Republiki, Błękitna Jedi bardzo dużo czasu spędzała w jaskini za jednym z wodospadów. Mogła tam w spokoju ułożyć swoje myśli, przygotować się do zbliżającej misji. Ukoić nerwy. Ale nie tylko jej pierwsze zadanie jako przywódcy grupy było źródłem niepokoju...

Gob'Im? Jesteś tam mistrzu? W końcu powróciłam do domu, na Tython. Zostałam pasowana nawet na Rycerza Republiki. Gdybyś mógł zapewne powiedziałbyś ,,W końcu Col!''. Od twojej śmierci tyle się wydarzyło, tyle się nauczyłam. Teraz z nowymi obowiązkami będę miała szanse dalszego pogłębiania wiedzy i mądrości. Dziewczyna z Księżyca Przemytników, Bo-been'ya... Ona pomogła mi tam... teraz jest tu, jako moja padawanka. Uwierzyłbyś? Ja mam uczyć... być wzorem o każdej porze dnia i nocy. Spróbuję uczynić ją mądrą Jedi. Nie... zrobię wszystko by tak się stało. Przecież... nie ma próbowania.
Ale ja nie jestem tu by opowiadać ci o tym co się wydarzyło. Wolę porozmawiać o tym co się dzieje. O tym co mnie dręczy.


Col'sheer'ee umilkła, zaczerpnęła głęboko powietrza, po czym wypuściła je powoli przez zęby.

Tyle czasu minęło od mojej konfrontacji z Aye'asha'ee. A ja nadal boję się zasnąć po tamtym spotkaniu. Moją siostrą jest Sith! I to najwyraźniej bardzo potężna Sith. Jedi i bez tego widzą we mnie kogoś, kto w każdej chwili może zdradzić cały Zakon i Republikę. Ja... nie mogę o tym powiedzieć. Nikomu. Ani Radzie Jedi, ani nawet Jan'yse. Jak oni na mnie spojrzą? Co o mnie pomyślą?
Bez wątpienia odwrócą się ode mnie. Czy dobrze zrobiłam nie zabijając jej? Odcięłabym wtedy ostatnią nic wiążącą mnie z Imperium. Byłabym wolna. Wolna bo zerwałabym łańcuchy. Jak Sith.

Nie to byłoby... samolubne. Kiedy wysłałeś mnie z powrotem do mojego ciała wiedziałam, że muszę zniweczyć plan Aye'asha'ee, ale ona musi żyć. A ja będę cierpieć katusze do końca.
Tak bardzo chciałabym żebyś mi odpowiedział. Żebyś powiedział co powinna zrobić.

Cóż, będzie to musiało poczekać. Teraz muszę poprowadzić atak na Sitha, który przeniknął do samego serca Republiki - Senatu.
Do usłyszenia Mistrzu.
Col'sheer'ee
Col'sheer'ee
Strażnik Holocronów
Strażnik Holocronów

Liczba postów : 1206
Join date : 14/02/2015
Age : 40
Skąd : Nar Shaddaa

Powrót do góry Go down

Powrót do góry


 
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach