Zagubiony w czasoprzestrzeni.
Strona 1 z 1
Zagubiony w czasoprzestrzeni.
Szedł...
Cnd
Cnd
Ansarras- Sith
- Liczba postów : 695
Join date : 01/03/2015
Age : 26
Re: Zagubiony w czasoprzestrzeni.
Hrabia szedł ciemnymi korytarzami, pod powierzchnią wody Manaan, przy ścianach stali rozmawiający ze sobą Selkathowie oraz przybyli tam Mirialanie i Katarzy. Hrabia widać, że się spieszył, pędził tak przez co najmniej dwadzieścia minut. W końcu dotarł do małej sali, na fotelu odwróconym do niego tyłem siedziała postać ubrana w biel, był to Lord. Obok niego wpatrując się w jakieś mapy stał dosyć niski i szczupły chłopak, zwany Baronem. Hrabia wszedł do pomieszczenia i stanął obok nich. Lord przemówił:
- Hrabio teraz ty polecisz na ....
Arikik czekał na Coruscant, w wyznaczonym miejscu przez tajemniczą osobę, która wręczyła mu holocom. Czemu był wybranym? Może dlatego, że w przeszłości miał coś wspólnego z Tarczą? Był jakiś pierwiastek, który go z nimi łączył. Na plecach miał olbrzymi vibromiecz, swój miecz świetlny jak twierdzi - emm zgubił. Po misji i odzyskaniu Divinusa, Arikik dostał namiary na siedzibę Tarczy, na którą się udał. Spotkał się tam ze swoją byłą padawanką, teraz już rycerzem Jedi, o ile Jedi jeszcze istnieli. Czerwony Twi'lek wątpił w to, wiele rzeczy nie pamiętał, czasem opowiadał głupoty.
Lubił przebywać w tej bazie, spacerował bardzo dużo. Pewnego dnia spotkał wielkiego stwora zwanego Prosiaczkiem, pokiział go po nodze i nie zauważył stojącego niedaleko i dziwnie paczącego młodego Talyma. Młody Togruta był bardzo zdziwiony, ale też wydawał się być zestresowanym, natomiast Arikik bawił się wspaniale śmiejąc się z młodego. Zaprosił go na dach i opowiedział coś co pamiętał o Tarczy i o archiwach, które nie wiadomo czy znajdowały się tutaj czy zostały zniszczone. Dużo wyolbrzymił aby nastraszyć młodego, sprawiało mu to dużo radości, nie wszystko co powiedział było wyolbrzymione. Nie zmieniało to fakty, że rzeczywistość była zakrzywiona, bardzo zakrzywiona.
- Hrabio teraz ty polecisz na ....
:::
Arikik czekał na Coruscant, w wyznaczonym miejscu przez tajemniczą osobę, która wręczyła mu holocom. Czemu był wybranym? Może dlatego, że w przeszłości miał coś wspólnego z Tarczą? Był jakiś pierwiastek, który go z nimi łączył. Na plecach miał olbrzymi vibromiecz, swój miecz świetlny jak twierdzi - emm zgubił. Po misji i odzyskaniu Divinusa, Arikik dostał namiary na siedzibę Tarczy, na którą się udał. Spotkał się tam ze swoją byłą padawanką, teraz już rycerzem Jedi, o ile Jedi jeszcze istnieli. Czerwony Twi'lek wątpił w to, wiele rzeczy nie pamiętał, czasem opowiadał głupoty.
:::
Lubił przebywać w tej bazie, spacerował bardzo dużo. Pewnego dnia spotkał wielkiego stwora zwanego Prosiaczkiem, pokiział go po nodze i nie zauważył stojącego niedaleko i dziwnie paczącego młodego Talyma. Młody Togruta był bardzo zdziwiony, ale też wydawał się być zestresowanym, natomiast Arikik bawił się wspaniale śmiejąc się z młodego. Zaprosił go na dach i opowiedział coś co pamiętał o Tarczy i o archiwach, które nie wiadomo czy znajdowały się tutaj czy zostały zniszczone. Dużo wyolbrzymił aby nastraszyć młodego, sprawiało mu to dużo radości, nie wszystko co powiedział było wyolbrzymione. Nie zmieniało to fakty, że rzeczywistość była zakrzywiona, bardzo zakrzywiona.
Ansarras- Sith
- Liczba postów : 695
Join date : 01/03/2015
Age : 26
Strona 1 z 1
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach