Mitras
3 posters
Strona 1 z 1
Mitras
(tu będzie zdjęcie)
Imię: Mitras
Wiek: 35
Rasa: Człowiek
Klasa w grze: Jedi Sage
Rola w drużynie: DPS
Klasa w RP: Jedi - został dyscyplinarnie wydalony z Zakonu Jedi
Wzrost: 180
Charakterystyczne cechy wyglądu:
- Blizny na całym ciele - Mitras pokryty jest bliznami w wielu miejscach na swoim ciele. Na twarzy charakterystyczne znamię, wygląda jak rana po pazurach jakiegoś drapieżnika.
-Zawsze nosi ćwiekowane rękawice - prawie nigdy ich nie ściąga.
Cechy charakteru postaci:
- Mimo charakteru i niektórych działań podejmowanych przez Mitrasa - stara się podążać za kodeksem Jedi
- Opanowany.
- Nie podejmuje pochopnych działań, zawsze stara się przemyśleć akcje i wykonać atak "sposobem".
- Bezpośredni - nazywa rzeczy po imieniu.
- Bezwzględny - jest profesjonalistą - wymaga wiele od siebie, ale też i od innych.
- Ma swoje własne pojęcie sprawiedliwości.
- Obojętny na swoje cierpienie - nie dba o to czy zginie, czy stanie mu się krzywda - nawet nie dba o życie znajomych.
Charakterystyczne zachowania:
- Za każde wyrządzone zło stara się zadośćuczynić.
- Jeśli musi zrobić coś wbrew swej woli - upija się.
- Zawsze ma przy sobie jakąś książkę - koniecznie wydanie papierowe (taki kaprys)
Motyw muzyczny:
Urodzony na Couruscant, pochodzi z klasy średniej. Rodzina Mitrasa nie była ani bogata ani biedna. Wszystko w sam raz. Za młodu odkryto jego wrażliwość na moc, dołączył więc do Zakonu na szkolenia.
Jako adept trafił pod skrzydła klanu Smoka. Mitras od dziecka był strasznie uparty i trudno było go przekonać do zmiany raz już podjętej decyzji. Gdy już coś postanowił, dążył do tego za wszelką cenę.
Podczas szkoleń nowicjusza przyjmował nauki z ogromną trudnością. Niemalże zawsze odstawał od swoich rówieśników. Był leniwy i mozolny. Nie interesowało go nic poza samotnymi wędrówkami i poszukiwaniem przygód na własną rękę.
Gdy przyszło mu podejmować próby pre-padawańskie wynik był z góry przesądzony. Młody adept Mitras wypadł w nich bardzo słabo.
Pierwszą częścią prób pre-padawańskich było rozumienie i pojmowanie kodeksu Jedi. Młody adept Mitras kompletnie nie pojmował zasad panujących w świecie Jedi. Choć kodeks był mu doskonale znany, młody Mitras nie bardzo rozumiał o co w nim chodzi. Ponadto gdy znamienici mistrzowi tłumaczyli mu go, on raczej stawał w opozycji do niego, buntując się. Wszystko to złożyło się na wynik tej próby.
Drugą częścią było samodyscyplina poprzez medytacje i walkę. Mitras był dzieckiem bardzo ruchliwym i pobudliwym. Nie potrafił się wyciszyć i skoncentrować. Walka mieczem szła mu zdecydowanie lepiej, był to jego najsilniejszy punkt w tamtym okresie, przez co zaliczył tą próbę.
Trzecią część stanowiły próby w używaniu mocy. Mitras był w tym kompletnym beztalenciem. Problem stanowiło dla niego podniesienie małego kamyka, a co dopiero mówić o poważniejszych próbach.
W efekcie decyzja na temat przyszłości Mitrasa była tylko jedna. Korpus Rolniczy.
Młody Adept wiedział co go czeka, został zabrany od rodzinny i nawet nie zostanie Jedi. Zmarnował swoją szansę na zostanie Jedi. Rozpłakany uciekł do lasów na planecie Tython gdzie płakał aż do nastania zmroku. Gdy zapałda ciemność młody adept błądził aż do świtu, a gdy on nastał Mitras spostrzegł, że znalazł się w nieznanej sobie okolicy i zabłądził.
Tython, źródło: http://www.deviantart.com/art/Tython-11-517762297
Przez tydzień pozostawał sam w dziczy. W tym czasie młody Mitras całkiem dobrze sobie poradził. Urządził sobie prowizoryczne schronienie, rozpalał co nocy ognisko za pomocą krzemieni które znalazł. Na ognisku piekł sobie małe zwierzaczki, które upolował za pomocą wymyślonych przez siebie, niezwykle prostych ale skutecznych pułapek. Chociaż było miejscami ciężko, on był uparty. Przeżył. W końcu znalazła go pewna Rycerz Jedi.
Była to Rycerz Jedi Alysalai. Była specjalistką od przetrwania w trudnych warunkach i jak nikt znała się na dzikich zwierzętach z różnych zakątków galaktyki. Gdy odnalazła Mitrasa była zafascynowana wszystkim co zrobił przez ostatni tydzień by przeżyć. Wstawiła się za nim i mimo sporych braków w umiejętnościach i wiedzy Mitrasa, przyjęła go na swojego padawana, chroniąc Mitrasa tym samym przed Korpusem Rolniczym.
Jedi Alysalai, źródło: http://peter-ortiz.deviantart.com/art/Jedi-166974827
Kolejne lata przeleciały na zdobywaniu wiedzy i umiejętności. Chociaż jeśli chodzi o rozumienie kodeksu, Mitras wciąż stawał w opozycji do całej filozofii Jedi, a kłótnie pomiędzy jego mistrzynią a nim samym były tak głośne, że tylko starsi, pół-głusi mistrzowie ich nie słyszeli, Mitras zaczynał czynić postępy.
Jedi Alysalai dawała mnóstwo autonomii swojemu podopiecznemu. Wychodziła z założenia, że Mitras nauczy się najwięcej przez własne doświadczenia. Opłaciło się. Mitras sam z siebie zaczął medytować i ćwiczyć użytkowanie mocy. Chociaż jego braki były ogromne i prawdopodobnie nigdy nie będzie w tym dobry, opanował tą sztukę w stopniu dostatecznym, czyli takim, że można było go nazywać Jedi. Sprawa walki mieczem miała się podobnie, choć tutaj mistrzyni bardziej starała się uczyć, niż aby Mitras sam zdobywał wiedzę. Codziennie o poranku szli do lasu (jeśli byli w świątyni) szli do lasu i przez parę godzin walczyli ze sobą. Alysalai używała dwóch ostrzy, przez co Mitras musiał ćwiczyć szybkie ruchy i być bardzo zręczny. W ten sposób dominująca formą walki mieczem stała się forma IV w technice Ataru. Sama mistrzyni Mitrasa nalegała na tą formę i styl. Dlaczego?
Często chodzili na polowania i tropili najróżniejsze zwierzęta. Nie tylko w siedzibie Jedi, ale także na innych planetach. Polowanie i przetrwanie było istotną częścią tego, czego nauczył się od swojej mistrzyni. Jak mawiała Jedi Alysalai do swojego ucznia " Nie ma znaczenia czy uderzysz zwierzaka mocno, czy przyjmiesz odpowiednią postawę defensywną. Jeśli nie będziesz wystarczająco szybki, zwierze cie zabije. Dlatego Ataru jest najbardziej odpowiednie dla naszej profesji"
Podczas szkolenia tropili nie tylko zwierzęta. Mitras także nauczył się, jak poszukiwać zaginionych ludzi, co bardzo wpłynęło na jego późniejszą karierę.
Chociaż według swojej mistrzyni był już gotowy do prób Rycerskich w wieku 24 lat, "góra" znając "talent" Mitrasa z prób pre-padawańskich wstrzymywała jego szanse na zostanie rycerzem Jedi. Taką szanse dostał dopiero gdy osiągnął wiek 28 lat.
Historia próby Mitrasa jest ciekawa. Na początek postanowiono go poddać próbą odwagi, ciała i umiejętności walki mieczem. W tym celu został wysłany na Ryloth, gdzie miał pomóc rozbić siatkę bandytów, którzy od miesięcy porywali i szantażowali miejscową ludność. Podczas jednak pierwszej konfrontacji, coś poszło nie tak (mianowicie Mitras dostał metalowym prętem w łeb) i stracił przytomność. Obudził się w celi. W środku siedziała tylko jedna osoba. Była to twilekanka imieniem Jenn'aktis (którą Mitras dla uproszczenia nazwał Jenną).
Jenna, źródło: http://gmaleen.deviantart.com/art/Twi-lek-woman-243711052
Dzięki swojemu uporowi Mitras uwolnił siebie z kajdan oraz pomógł towarzyszce niedoli. Potem wykorzystując swoją pomysłowość i cechując się odwagą sprowokował strażnika by ten wszedł do celi. Wtedy zaś powalił go bez użycia miecza świetlnego, tylko moc i walka wręcz. Gdy wydostał się z celi, odzyskał swój miecz, a gdy go miał, walka poszła gładko. Poddającym się bandytą okazał litość. Wszystko to zostało nagrane przez monitoring placówki, i mistrzowie Jedi później mogli zobaczyć jak popisał się Mitras.
Ciekawa część zaczyna się dalej. Gdy para uciekła z placówki, okazało się że jest ona na kompletnym pustkowiu, z dala od jakiejkolwiek cywilizacji o parę dni drogi. Mitras i Jenna byli głodni, spragnieni i wyczerpani a na dodatek nie mieli żadnego prowiantu. Praktycznie pewna była ich śmierć.
Mitras się jednak nie poddał. Upolował ostatkiem sił zwierze podobne do Banthy (bantha przewija się od tamtej pory w wypowiedziach Mitrasa często), z jego mało smacznego mięsa zrobili sobie posiłek, a ze skór okrycie, ponieważ noce były zimne. Kolejnym problemem był brak wody. Mitras wymyślił, że spróbuje z pomocą miecza porobić kilka odwiertów w losowych miejscach i za pomocą mocy "wyjąć" na powierzchnie zawartą pod powierzchnią wodę. A skąd wiedział gdzie ma zrobić prowizoryczny odwiert? Zamknął oczy i zaczął medytować. Zaufał mocy, która wskazała mu drogę. Znalazł odpowiednie miejsce i udało mu się. Tak pozyskali wodę, dzięki czemu przeżyli i dotarli do cywilizacji.
Gdy mistrzowie dowiedzieli się wszystkiego co wydarzyło się na Ryloth, postanowili niezwłocznie poddać Mitrasa próbie ducha i instynktu. Jego zadanie polegało na przeżyciu przez pewien czas wśród gęstwiny Yavin IV oraz odnalezienie pewnego człowieka, któremu artefakty Sithów namieszały w głowie.
Mitras na Yavin IV, źródło: http://haven-dasilva.deviantart.com/art/Dark-Jedi-124011431
Mitras bez problemu przeżył w ciężkich warunkach (w końcu wraz z mistrzynią do tego był szkolony) odnalazł także stosunkowo szybko owego człowieka. Gdy go spotkał, poprosił on Mitrasa o akt łaski, o zabicie go i zakończenie jego męki. Mitras odmówił. Gdy dotarł do artefaktów które namieszały człowiekowi w głowie, sam doznał wizji w której ujrzał śmierć swoich bliskich. Wizja namawiała go do przejścia na ciemną stronę i zabicie człowieka, sugerując że tylko tak ocali bliskich. Nasz bohater nie poddał się wizji. Nie zabił człowieka i nie posłuchał kuszenia. Zebrał artefakty i uspokoił opętanego za pomocą mocy. Udał się do obozu z którego zaczynał i tak zakończyła się jego próba. Mistrzowie przed próbą postawili przez Mitrasem cele : nie oddać się wpływowi ciemnej strony artefaktów i przyniesienie człowieka żywego. Postępując właściwie Mitras nieświadomie spełnił te dwa cele, przechodząc pomyślnie próby ducha i wykazując się odpornością na ciemną stronę i postawą godną Jedi, gdyż zamiast zabić opętanego człowieka, postanowił za wszelką cenę mu pomóc.
W ten sposób Mitras otrzymał tytuł Rycerza Jedi.
Pobyt na pustkowi bardzo zbliżył Jennę i Mitrasa. Szybko po pasowaniu na Rycerza, wzięli ślub. Rok później, urodził się syn Mitrasa, hybryda człowieka i twileka.
Hybryda człowieka i twileka, źródło: http://starwars.wikia.com/wiki/Jek_Lawquane
Mitras był w tamtym okresie bardzo zabiegany. Często latał pomiędzy Tython a Ryloth. Nie mówiąc o jego obowiązkach jakie mu przydzielono. Mitras stał się tropicielem. Odszukiwał zaginionych ludzi. Nie szukał bandytów czy morderców. Pomagał po prostu tym, którym ktoś zaginał, dzięki swoim nabytym umiejętnością. Szybko stał się dobry w swoim fachu. Wykonywał także inne zadania, związane z pomocą armii czy pojmaniem kogoś.
W wieku 32 lat stało się coś bardzo niespodziewanego w życiu Mitrasa. Nieznani sprawcy spalili wioskę, w której mieszkała jego żona i syn. Oczywistym jest ze oboje zginęli. Mitras się załamał i poprzysiągł zemstę. Jedi stanowczo mu tego zabronili. Gdy odszukał swoją pierwszą ofiarę (https://tarczarepubliki.forumpolish.com/t741-profesjonalista#7109) Jedi powołali radę dyscyplinarną i odebrali Mitrasowi status Rycerza Jedi a także oskarżyli go o zbrodnie przeciwko Republice. Mitras zbiegł. Od tamtej pory jego los jest nieznany, chociaż co jakiś czas można usłyszeć opowieści o Mścicielu z błękitnym mieczem, który wybił jakąś grupkę bandytów czy naraził się jakiemuś nieprzyjemnemu typkowi.
Streszczenie dziejów Mitrasa z RP w gidlii
W pogoni za zemstą Mitras trafiał na przeróżne planety. Jedną z nich było Rishi. Tam, zabijając jednego z bandytów poznał Arduna - młodego geniusza oraz tajemniczą piękność o imieniu Archid. Młody inteligent poprosił Mitrasa o pomoc w ważnej dla niego misji - odszukania swojej matki. Mimo początkowych oporów ex- jedi wraz z ciekawską Chiss dołączyli do ekipy Arduna.
Podczas przygód z Ardunem wydarzyło się wiele. Mitras walczył, wielokrotnie ratując skórę Arduna. Ekipa poszukiwawcza powiększała się, a Mitras zdobywał coraz to nowe kontakty. Ten etap życia, zakończył się dla naszego Jedi na Rakata Pirme, gdzie ostatecznie odnaleźli matkę młodego naukowca.
Podczas tej misji, Mitras nawiązał romans z chisską - z którą po zakończeniu tej przygody zamieszkał i rozkręcił drobny interes.
Mniej więcej rok później spokój Mitrasa zmąciła informacja o ciąży Archid. Ta z kolei została rzekomo porwana przez nieznanych bandytów. Nasz ex-jedi, bardzo się tym przejął i rozpoczął akcje ratunkową na szeroką skale. Niestety ostatecznie nie udało mu się uratować ukochanej, która umarła w wybuchu, poświęcając się, by Mitras mógł uratować jej dzieci - niebieskie bliźniaki.
Na tym jednak sprawa się nie zakończyła. Mitras znając ból po stracie ukochanej mu osoby, znał odczucie jakie zsyła wtedy na niego moc. Gdy umierała Archid, nic nie poczuł, co wzbudziło jego podejrzenia. Zorientował się, że wszystko było ustawione, a jego partnerka zostawiła go z dwojgiem dzieci, którymi musiał się od teraz zajmować.
Zajmując się dziećmi w międzyczasie odszukał swoją byłą kochankę, nie z chęci zemsty, a z ciekawości. Zemsty się wyzbył. Ta niewdzięczna, nieodpowiedzialna i zła kobieta, dokonała w nim (być może przypadkiem) zmiany - która uratowała zbuntowanego Jedi od objęć ciemnej strony mocy.
Parę dni później, Mitras zostaje znaleziony i ogłuszony przez ludzi Dartha Arktusa, którzy powiązali jego osobę z bratem kochanki Jedi - za jego pomocą chcieli dowiedzieć się, gdzie znajduje się ich kryjówka. Mitras nie ugiął się, a gdy przybył po niego ratunek rozpoczął heroiczną walkę z potężniejszym od siebie sithem, by chronić swoją kochankę. W walce stracił rękę i od tamtej pory zamiast prawej dłoni posiada proteze.
Wyposażenie:
- Miecz świetlny
- Ćwiekowane rękawice - uderzenie może zaboleć
- Sztylet
- Utwardzana zbroja
- Książka - Jaką akurat ma przy sobie zależy od humoru.
Umiejętności:
Walka mieczem - średni
Walka wręcz - wysoki
Przetrwanie (rozpalanie ogniska, zdobywanie jedzenia, wody, tropienie, wykrywanie śladów) - wysoki
Skradanie się - niski
Walka ze zwierzętami - średni
Wiedza o zwierzętach - średni
Moc (wszelkie umiejetności związane z mocą) - niski
Charyzma - średni
Kłamanie - niski
Zastraszanie - niski
Adnotacje:
Obrazki zawarte w karcie postaci nie należą do mnie i są własnością artystów którzy je wykonali (linki w źródłach). Ukazują one pewne postaci, wymyślone przez autorów tych dzieł, a w tej karcie postaci, mają tylko zwrócić uwagę na wygląd i pewne cechy opisywanych osób. Wszelkie prawa autorskie należą do autorów tych dzieł.
Imię: Mitras
Wiek: 35
Rasa: Człowiek
Klasa w grze: Jedi Sage
Rola w drużynie: DPS
Klasa w RP: Jedi - został dyscyplinarnie wydalony z Zakonu Jedi
Wzrost: 180
Charakterystyczne cechy wyglądu:
- Blizny na całym ciele - Mitras pokryty jest bliznami w wielu miejscach na swoim ciele. Na twarzy charakterystyczne znamię, wygląda jak rana po pazurach jakiegoś drapieżnika.
-Zawsze nosi ćwiekowane rękawice - prawie nigdy ich nie ściąga.
Cechy charakteru postaci:
- Mimo charakteru i niektórych działań podejmowanych przez Mitrasa - stara się podążać za kodeksem Jedi
- Opanowany.
- Nie podejmuje pochopnych działań, zawsze stara się przemyśleć akcje i wykonać atak "sposobem".
- Bezpośredni - nazywa rzeczy po imieniu.
- Bezwzględny - jest profesjonalistą - wymaga wiele od siebie, ale też i od innych.
- Ma swoje własne pojęcie sprawiedliwości.
- Obojętny na swoje cierpienie - nie dba o to czy zginie, czy stanie mu się krzywda - nawet nie dba o życie znajomych.
Charakterystyczne zachowania:
- Za każde wyrządzone zło stara się zadośćuczynić.
- Jeśli musi zrobić coś wbrew swej woli - upija się.
- Zawsze ma przy sobie jakąś książkę - koniecznie wydanie papierowe (taki kaprys)
Motyw muzyczny:
Urodzony na Couruscant, pochodzi z klasy średniej. Rodzina Mitrasa nie była ani bogata ani biedna. Wszystko w sam raz. Za młodu odkryto jego wrażliwość na moc, dołączył więc do Zakonu na szkolenia.
Jako adept trafił pod skrzydła klanu Smoka. Mitras od dziecka był strasznie uparty i trudno było go przekonać do zmiany raz już podjętej decyzji. Gdy już coś postanowił, dążył do tego za wszelką cenę.
Podczas szkoleń nowicjusza przyjmował nauki z ogromną trudnością. Niemalże zawsze odstawał od swoich rówieśników. Był leniwy i mozolny. Nie interesowało go nic poza samotnymi wędrówkami i poszukiwaniem przygód na własną rękę.
Gdy przyszło mu podejmować próby pre-padawańskie wynik był z góry przesądzony. Młody adept Mitras wypadł w nich bardzo słabo.
Pierwszą częścią prób pre-padawańskich było rozumienie i pojmowanie kodeksu Jedi. Młody adept Mitras kompletnie nie pojmował zasad panujących w świecie Jedi. Choć kodeks był mu doskonale znany, młody Mitras nie bardzo rozumiał o co w nim chodzi. Ponadto gdy znamienici mistrzowi tłumaczyli mu go, on raczej stawał w opozycji do niego, buntując się. Wszystko to złożyło się na wynik tej próby.
Drugą częścią było samodyscyplina poprzez medytacje i walkę. Mitras był dzieckiem bardzo ruchliwym i pobudliwym. Nie potrafił się wyciszyć i skoncentrować. Walka mieczem szła mu zdecydowanie lepiej, był to jego najsilniejszy punkt w tamtym okresie, przez co zaliczył tą próbę.
Trzecią część stanowiły próby w używaniu mocy. Mitras był w tym kompletnym beztalenciem. Problem stanowiło dla niego podniesienie małego kamyka, a co dopiero mówić o poważniejszych próbach.
W efekcie decyzja na temat przyszłości Mitrasa była tylko jedna. Korpus Rolniczy.
Młody Adept wiedział co go czeka, został zabrany od rodzinny i nawet nie zostanie Jedi. Zmarnował swoją szansę na zostanie Jedi. Rozpłakany uciekł do lasów na planecie Tython gdzie płakał aż do nastania zmroku. Gdy zapałda ciemność młody adept błądził aż do świtu, a gdy on nastał Mitras spostrzegł, że znalazł się w nieznanej sobie okolicy i zabłądził.
Tython, źródło: http://www.deviantart.com/art/Tython-11-517762297
Przez tydzień pozostawał sam w dziczy. W tym czasie młody Mitras całkiem dobrze sobie poradził. Urządził sobie prowizoryczne schronienie, rozpalał co nocy ognisko za pomocą krzemieni które znalazł. Na ognisku piekł sobie małe zwierzaczki, które upolował za pomocą wymyślonych przez siebie, niezwykle prostych ale skutecznych pułapek. Chociaż było miejscami ciężko, on był uparty. Przeżył. W końcu znalazła go pewna Rycerz Jedi.
Była to Rycerz Jedi Alysalai. Była specjalistką od przetrwania w trudnych warunkach i jak nikt znała się na dzikich zwierzętach z różnych zakątków galaktyki. Gdy odnalazła Mitrasa była zafascynowana wszystkim co zrobił przez ostatni tydzień by przeżyć. Wstawiła się za nim i mimo sporych braków w umiejętnościach i wiedzy Mitrasa, przyjęła go na swojego padawana, chroniąc Mitrasa tym samym przed Korpusem Rolniczym.
Jedi Alysalai, źródło: http://peter-ortiz.deviantart.com/art/Jedi-166974827
Kolejne lata przeleciały na zdobywaniu wiedzy i umiejętności. Chociaż jeśli chodzi o rozumienie kodeksu, Mitras wciąż stawał w opozycji do całej filozofii Jedi, a kłótnie pomiędzy jego mistrzynią a nim samym były tak głośne, że tylko starsi, pół-głusi mistrzowie ich nie słyszeli, Mitras zaczynał czynić postępy.
Jedi Alysalai dawała mnóstwo autonomii swojemu podopiecznemu. Wychodziła z założenia, że Mitras nauczy się najwięcej przez własne doświadczenia. Opłaciło się. Mitras sam z siebie zaczął medytować i ćwiczyć użytkowanie mocy. Chociaż jego braki były ogromne i prawdopodobnie nigdy nie będzie w tym dobry, opanował tą sztukę w stopniu dostatecznym, czyli takim, że można było go nazywać Jedi. Sprawa walki mieczem miała się podobnie, choć tutaj mistrzyni bardziej starała się uczyć, niż aby Mitras sam zdobywał wiedzę. Codziennie o poranku szli do lasu (jeśli byli w świątyni) szli do lasu i przez parę godzin walczyli ze sobą. Alysalai używała dwóch ostrzy, przez co Mitras musiał ćwiczyć szybkie ruchy i być bardzo zręczny. W ten sposób dominująca formą walki mieczem stała się forma IV w technice Ataru. Sama mistrzyni Mitrasa nalegała na tą formę i styl. Dlaczego?
Często chodzili na polowania i tropili najróżniejsze zwierzęta. Nie tylko w siedzibie Jedi, ale także na innych planetach. Polowanie i przetrwanie było istotną częścią tego, czego nauczył się od swojej mistrzyni. Jak mawiała Jedi Alysalai do swojego ucznia " Nie ma znaczenia czy uderzysz zwierzaka mocno, czy przyjmiesz odpowiednią postawę defensywną. Jeśli nie będziesz wystarczająco szybki, zwierze cie zabije. Dlatego Ataru jest najbardziej odpowiednie dla naszej profesji"
Podczas szkolenia tropili nie tylko zwierzęta. Mitras także nauczył się, jak poszukiwać zaginionych ludzi, co bardzo wpłynęło na jego późniejszą karierę.
Chociaż według swojej mistrzyni był już gotowy do prób Rycerskich w wieku 24 lat, "góra" znając "talent" Mitrasa z prób pre-padawańskich wstrzymywała jego szanse na zostanie rycerzem Jedi. Taką szanse dostał dopiero gdy osiągnął wiek 28 lat.
Historia próby Mitrasa jest ciekawa. Na początek postanowiono go poddać próbą odwagi, ciała i umiejętności walki mieczem. W tym celu został wysłany na Ryloth, gdzie miał pomóc rozbić siatkę bandytów, którzy od miesięcy porywali i szantażowali miejscową ludność. Podczas jednak pierwszej konfrontacji, coś poszło nie tak (mianowicie Mitras dostał metalowym prętem w łeb) i stracił przytomność. Obudził się w celi. W środku siedziała tylko jedna osoba. Była to twilekanka imieniem Jenn'aktis (którą Mitras dla uproszczenia nazwał Jenną).
Jenna, źródło: http://gmaleen.deviantart.com/art/Twi-lek-woman-243711052
Dzięki swojemu uporowi Mitras uwolnił siebie z kajdan oraz pomógł towarzyszce niedoli. Potem wykorzystując swoją pomysłowość i cechując się odwagą sprowokował strażnika by ten wszedł do celi. Wtedy zaś powalił go bez użycia miecza świetlnego, tylko moc i walka wręcz. Gdy wydostał się z celi, odzyskał swój miecz, a gdy go miał, walka poszła gładko. Poddającym się bandytą okazał litość. Wszystko to zostało nagrane przez monitoring placówki, i mistrzowie Jedi później mogli zobaczyć jak popisał się Mitras.
Ciekawa część zaczyna się dalej. Gdy para uciekła z placówki, okazało się że jest ona na kompletnym pustkowiu, z dala od jakiejkolwiek cywilizacji o parę dni drogi. Mitras i Jenna byli głodni, spragnieni i wyczerpani a na dodatek nie mieli żadnego prowiantu. Praktycznie pewna była ich śmierć.
Mitras się jednak nie poddał. Upolował ostatkiem sił zwierze podobne do Banthy (bantha przewija się od tamtej pory w wypowiedziach Mitrasa często), z jego mało smacznego mięsa zrobili sobie posiłek, a ze skór okrycie, ponieważ noce były zimne. Kolejnym problemem był brak wody. Mitras wymyślił, że spróbuje z pomocą miecza porobić kilka odwiertów w losowych miejscach i za pomocą mocy "wyjąć" na powierzchnie zawartą pod powierzchnią wodę. A skąd wiedział gdzie ma zrobić prowizoryczny odwiert? Zamknął oczy i zaczął medytować. Zaufał mocy, która wskazała mu drogę. Znalazł odpowiednie miejsce i udało mu się. Tak pozyskali wodę, dzięki czemu przeżyli i dotarli do cywilizacji.
Gdy mistrzowie dowiedzieli się wszystkiego co wydarzyło się na Ryloth, postanowili niezwłocznie poddać Mitrasa próbie ducha i instynktu. Jego zadanie polegało na przeżyciu przez pewien czas wśród gęstwiny Yavin IV oraz odnalezienie pewnego człowieka, któremu artefakty Sithów namieszały w głowie.
Mitras na Yavin IV, źródło: http://haven-dasilva.deviantart.com/art/Dark-Jedi-124011431
Mitras bez problemu przeżył w ciężkich warunkach (w końcu wraz z mistrzynią do tego był szkolony) odnalazł także stosunkowo szybko owego człowieka. Gdy go spotkał, poprosił on Mitrasa o akt łaski, o zabicie go i zakończenie jego męki. Mitras odmówił. Gdy dotarł do artefaktów które namieszały człowiekowi w głowie, sam doznał wizji w której ujrzał śmierć swoich bliskich. Wizja namawiała go do przejścia na ciemną stronę i zabicie człowieka, sugerując że tylko tak ocali bliskich. Nasz bohater nie poddał się wizji. Nie zabił człowieka i nie posłuchał kuszenia. Zebrał artefakty i uspokoił opętanego za pomocą mocy. Udał się do obozu z którego zaczynał i tak zakończyła się jego próba. Mistrzowie przed próbą postawili przez Mitrasem cele : nie oddać się wpływowi ciemnej strony artefaktów i przyniesienie człowieka żywego. Postępując właściwie Mitras nieświadomie spełnił te dwa cele, przechodząc pomyślnie próby ducha i wykazując się odpornością na ciemną stronę i postawą godną Jedi, gdyż zamiast zabić opętanego człowieka, postanowił za wszelką cenę mu pomóc.
W ten sposób Mitras otrzymał tytuł Rycerza Jedi.
Pobyt na pustkowi bardzo zbliżył Jennę i Mitrasa. Szybko po pasowaniu na Rycerza, wzięli ślub. Rok później, urodził się syn Mitrasa, hybryda człowieka i twileka.
Hybryda człowieka i twileka, źródło: http://starwars.wikia.com/wiki/Jek_Lawquane
Mitras był w tamtym okresie bardzo zabiegany. Często latał pomiędzy Tython a Ryloth. Nie mówiąc o jego obowiązkach jakie mu przydzielono. Mitras stał się tropicielem. Odszukiwał zaginionych ludzi. Nie szukał bandytów czy morderców. Pomagał po prostu tym, którym ktoś zaginał, dzięki swoim nabytym umiejętnością. Szybko stał się dobry w swoim fachu. Wykonywał także inne zadania, związane z pomocą armii czy pojmaniem kogoś.
W wieku 32 lat stało się coś bardzo niespodziewanego w życiu Mitrasa. Nieznani sprawcy spalili wioskę, w której mieszkała jego żona i syn. Oczywistym jest ze oboje zginęli. Mitras się załamał i poprzysiągł zemstę. Jedi stanowczo mu tego zabronili. Gdy odszukał swoją pierwszą ofiarę (https://tarczarepubliki.forumpolish.com/t741-profesjonalista#7109) Jedi powołali radę dyscyplinarną i odebrali Mitrasowi status Rycerza Jedi a także oskarżyli go o zbrodnie przeciwko Republice. Mitras zbiegł. Od tamtej pory jego los jest nieznany, chociaż co jakiś czas można usłyszeć opowieści o Mścicielu z błękitnym mieczem, który wybił jakąś grupkę bandytów czy naraził się jakiemuś nieprzyjemnemu typkowi.
Streszczenie dziejów Mitrasa z RP w gidlii
W pogoni za zemstą Mitras trafiał na przeróżne planety. Jedną z nich było Rishi. Tam, zabijając jednego z bandytów poznał Arduna - młodego geniusza oraz tajemniczą piękność o imieniu Archid. Młody inteligent poprosił Mitrasa o pomoc w ważnej dla niego misji - odszukania swojej matki. Mimo początkowych oporów ex- jedi wraz z ciekawską Chiss dołączyli do ekipy Arduna.
Podczas przygód z Ardunem wydarzyło się wiele. Mitras walczył, wielokrotnie ratując skórę Arduna. Ekipa poszukiwawcza powiększała się, a Mitras zdobywał coraz to nowe kontakty. Ten etap życia, zakończył się dla naszego Jedi na Rakata Pirme, gdzie ostatecznie odnaleźli matkę młodego naukowca.
Podczas tej misji, Mitras nawiązał romans z chisską - z którą po zakończeniu tej przygody zamieszkał i rozkręcił drobny interes.
Mniej więcej rok później spokój Mitrasa zmąciła informacja o ciąży Archid. Ta z kolei została rzekomo porwana przez nieznanych bandytów. Nasz ex-jedi, bardzo się tym przejął i rozpoczął akcje ratunkową na szeroką skale. Niestety ostatecznie nie udało mu się uratować ukochanej, która umarła w wybuchu, poświęcając się, by Mitras mógł uratować jej dzieci - niebieskie bliźniaki.
Na tym jednak sprawa się nie zakończyła. Mitras znając ból po stracie ukochanej mu osoby, znał odczucie jakie zsyła wtedy na niego moc. Gdy umierała Archid, nic nie poczuł, co wzbudziło jego podejrzenia. Zorientował się, że wszystko było ustawione, a jego partnerka zostawiła go z dwojgiem dzieci, którymi musiał się od teraz zajmować.
Zajmując się dziećmi w międzyczasie odszukał swoją byłą kochankę, nie z chęci zemsty, a z ciekawości. Zemsty się wyzbył. Ta niewdzięczna, nieodpowiedzialna i zła kobieta, dokonała w nim (być może przypadkiem) zmiany - która uratowała zbuntowanego Jedi od objęć ciemnej strony mocy.
Parę dni później, Mitras zostaje znaleziony i ogłuszony przez ludzi Dartha Arktusa, którzy powiązali jego osobę z bratem kochanki Jedi - za jego pomocą chcieli dowiedzieć się, gdzie znajduje się ich kryjówka. Mitras nie ugiął się, a gdy przybył po niego ratunek rozpoczął heroiczną walkę z potężniejszym od siebie sithem, by chronić swoją kochankę. W walce stracił rękę i od tamtej pory zamiast prawej dłoni posiada proteze.
Wyposażenie:
- Miecz świetlny
- Ćwiekowane rękawice - uderzenie może zaboleć
- Sztylet
- Utwardzana zbroja
- Książka - Jaką akurat ma przy sobie zależy od humoru.
Umiejętności:
Walka mieczem - średni
Walka wręcz - wysoki
Przetrwanie (rozpalanie ogniska, zdobywanie jedzenia, wody, tropienie, wykrywanie śladów) - wysoki
Skradanie się - niski
Walka ze zwierzętami - średni
Wiedza o zwierzętach - średni
Moc (wszelkie umiejetności związane z mocą) - niski
Charyzma - średni
Kłamanie - niski
Zastraszanie - niski
Adnotacje:
Obrazki zawarte w karcie postaci nie należą do mnie i są własnością artystów którzy je wykonali (linki w źródłach). Ukazują one pewne postaci, wymyślone przez autorów tych dzieł, a w tej karcie postaci, mają tylko zwrócić uwagę na wygląd i pewne cechy opisywanych osób. Wszelkie prawa autorskie należą do autorów tych dzieł.
Ostatnio zmieniony przez Mitras dnia Wto Sty 31, 2017 2:08 pm, w całości zmieniany 13 razy
Mitras- Zarząd Tarczy
- Liczba postów : 163
Join date : 11/07/2016
Age : 30
Skąd : Poznań
Re: Mitras
A to się trochę nie wyklucza? Wydaje się, że gardzi kodeksem, ale stara się nim podążać. To coś w stylu: gardzi religią, ale stara się zostać księdzem, albo gardzi zasadami na boisku, ale stara się zostać piłkarzem.
Ansarras- Sith
- Liczba postów : 695
Join date : 01/03/2015
Age : 26
Re: Mitras
Napisze to inaczej, by było jaśniej
Mitras- Zarząd Tarczy
- Liczba postów : 163
Join date : 11/07/2016
Age : 30
Skąd : Poznań
Re: Mitras
Zbyt mało wyjaśnień, grzecznie proszę o uzupełnienia, konkretniej:
Jak wyglądało szkolenie nowicjusza
Jak wyglądały próby pre-padawańskie
Jak wyglądały próby rycerskie i kto był mistrzem uczącym postać w czasie kiedy był padawanem
Dlaczego został wydalony dyscyplinarnie, i klasa jedi jakim był,
więcej szczegółów związanych z rodziną,
Ze wszystkim oferuję swoją pomoc, jeśli była by potrzebna.
Jak wyglądało szkolenie nowicjusza
Jak wyglądały próby pre-padawańskie
Jak wyglądały próby rycerskie i kto był mistrzem uczącym postać w czasie kiedy był padawanem
Dlaczego został wydalony dyscyplinarnie, i klasa jedi jakim był,
więcej szczegółów związanych z rodziną,
Ze wszystkim oferuję swoją pomoc, jeśli była by potrzebna.
Gość- Gość
Re: Mitras
Aktualizacja karty postaci wedle zaleceń.
Mitras- Zarząd Tarczy
- Liczba postów : 163
Join date : 11/07/2016
Age : 30
Skąd : Poznań
Re: Mitras
Dobrze, skoro karta zaktualizowana, to i ja swoją wypowiedź zaktualizuję:
Karta przyjęta pod względem Lore.
Karta przyjęta pod względem Lore.
Gość- Gość
Re: Mitras
Zmieniłem motyw muzyczny postaci by nie było, że coś edytuje bez zgody xD
Mitras- Zarząd Tarczy
- Liczba postów : 163
Join date : 11/07/2016
Age : 30
Skąd : Poznań
Re: Mitras
A ktos ci kuzwa pozwolil?
Eliphas- Zarząd Tarczy
- Liczba postów : 656
Join date : 06/08/2015
Age : 35
Skąd : WWA
Strona 1 z 1
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach