Przemyślenia młodego Ansarrasa
Strona 1 z 1
Przemyślenia młodego Ansarrasa
Zrobiło się ciemno i chłodno, wszyscy członkowie obecni na urodzinach rozeszli się do swoich pokoi, można by pomyśleć, że wszyscy już śpią, ale nie Ansarras wrócił do pokoju, zabrał swoje skrzypce, a pry drzwiach zarzucił na siebie szalik. Udał się do swojego ulubionego miejsca, był to dach jednego z pomieszczeń bazy. Usiadł na brzegu dachu, skrzypce położył obok siebie i spojrzał w niebo. Na czarnym jak kruk sklepieniu było pełno gwiazd, które przypominały małe ogniki tańczące obok swojego srebrzystego i majestatycznego okrągłego przywódcy. To była piękna noc. Młody cathar siedział tak wpatrzony w nieboskłon dobrą godzinę, po czym wziął skrzypce i zaczął grać swoją ulubioną melodię.
Wiatr lekko dmuchał i podnosił jego szalik, a przepiękne dźwięki wydobywające się ze skrzypiec otulały jego i docierały do innych stworzeń, które prowadziły nocny tryb życia. Muzyka była tak uroczysta i wyniosła, a zarazem przygnębiająca, wyrażała smutek i zaniepokojenie, dzięki temu młodzieniec próbował wyrazić siebie, ale nie poprzez słowa, a przez muzykę.
Można powiedzieć, że muzyka przeniosła młodego w inny świat, zrobiło się jasno, drzewa miały złote liście, a ziemia srebrzysty połysk. Bez wątpienia była to magiczna, związana z Mocą kraina.
Wiatr lekko dmuchał i podnosił jego szalik, a przepiękne dźwięki wydobywające się ze skrzypiec otulały jego i docierały do innych stworzeń, które prowadziły nocny tryb życia. Muzyka była tak uroczysta i wyniosła, a zarazem przygnębiająca, wyrażała smutek i zaniepokojenie, dzięki temu młodzieniec próbował wyrazić siebie, ale nie poprzez słowa, a przez muzykę.
Można powiedzieć, że muzyka przeniosła młodego w inny świat, zrobiło się jasno, drzewa miały złote liście, a ziemia srebrzysty połysk. Bez wątpienia była to magiczna, związana z Mocą kraina.
Ansarras- Sith
- Liczba postów : 695
Join date : 01/03/2015
Age : 26
Strona 1 z 1
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach