Amirces - Dziecko Słońca

Imię: Amirces
Nazwisko: Sun (fałszywe nazwisko bardziej ksywka)
Wiek: 31
Rasa: Człowiek
Klasa: Scoundriel
Rola w drużynie: DPS
Charakterystyczne cechy: Ciemna karnacja, blizna pod lewym okiem, jasne blond włosy, bursztynowe oczy.

Charakter: Charyzmatyczny jegomość z wiecznym uśmiechem na ustach. Niekiedy ma niewyparzony język i może palnąć coś czego nie powinien i chyba sama Moc ma go w opiece, że do tej pory żyje.

Historia:
Urodzony w jeden z gorętszych dni na Tatooine. Wychowywany raczej w sielankowym klimacie. Ciemna karnacja przez słońce i odznaczające się blond włosy. Lubił brać udziały w wyścigach speederów...niekoniecznie uczciwie. A tu się odkręci śrubkę, a tu się zdejmie filtr...Nie złapano go wiec jak mają mu udowodnić to? Miał smykałkę do broni i maszynerii. Z czasem jak dorastał zaciągnął się jako mechanik w oddziałach Republikańskich. Sporo czasu tam przepracował zanim któregoś dnia nie znalazł biedne, porzucone (czyt. skradzione) blastery. Oddać Republice? A gdzie tam, dobra kasa będzie więc zaczął handlować. Sprawnie mu to wychodziło i postanowił zmienić branże. Stał się handlarzem broni i dodatkowym blasterem do wynajęcia. najlepsze co mu wychodzi to uciekanie, rzucanie granatami i kopanie tam gdzie BARDZO zaboli. Niezwykłe szczęście i nie ważne gdzie przebywa zawsze musi słońce świecić i jest niezwykle ciepło nawet jak na klimat danej planety. Niektórzy go wyganiali z Hoth by przypadkowo nie spowodował topnienia lodowców swoją obecnością.

Nie jest członkiem Tarczy, ale był parę razy wynajmowany jako dostawca broni i niekiedy innych rzeczy za ekstra kredyty.

Dodatkowe informacje:
- Przezywany "Dziecko Słońca"
- Spora wiedza o broniach.
- Bardzo słaba głowa do alkoholi jednak ma zabezpieczenie, że szybko pada spać więc nic się z niego nie wyciągnie.
- Boi się wszelakich insektów i robali.

Umiejętności
- Inżynier wojskowy (Specjalizacja bron palna, dzialka i wszystko co strzela, tak samo strzelanie) - Wysoki
- Pilotaż statków - Średni
-

Mrau! Ale opalony blondino bez pieprzyków i oparzeń? Auć! Daj znać jakich kremów używa.

Ych, szkoda że to gej.

Mam coś dla tego słodziaka. Nieoficjalny hymn moich postaci.

Najlepsze kremy z Tatooine

Jest Bi, ale kredyty, słońce i bron to jego pierwsza miłość wiec ciężko by się przekopać. Cóż jest wrażliwy na moc ale nie w takim sensie zwyczajowym. Gdzie się nie pojawi to własnie pogoda się polepsza. Gdyby wylądował na DK to przestałoby tam padać

A ten Song uwielbiam <3

Tylko Sall i Ain'res sa zdeklarowanymi gejami. Taki ejden na kazda frakcje

https://tarczarepubliki.forumpolish.com/t119-ain-res-ghost-agent

https://tarczarepubliki.forumpolish.com/t41-sallaros-jan-yse