Regulamin - DYSKUSJE

Tutaj można spokojnie dyskutować na temat Regulaminu, propozycje podpunktów, zmian itp. ZAPRASZAM

4. Każdy z członków gildii ma obowiązek do od 7 dni od dołączenia do gildii zarejestrować się na forum oraz zaakceptować ten regulamin.

A co w przypadku gdy tego nie uczyni? Albo gdy nie zostanie powiadomiony o takim obowiązku? Jak wielokrotnie wspominałem, jestem przeciwny wszelkim przymusom w ramach gildii, więc postuluję, aby zmienić ten zapis na "powinien" i wyrzucić termin 7 dni.

9. Obecność na TSie jest obowiązkowa jeśli aktualnie jesteś online w grze. Posiadamy kanał Ciszy gdzie mikrofon jest wyłączony i nic nie będzie was rozpraszało od grania. (Jednak nadużywanie tego kanału nie będzie mile widziane)

Do kasacji. Ostatecznie widzę tu wersję gdzie "zachęcamy do korzystania z TSa w trakcie rozgrywki".

Za nieprzestrzeganie Regulaminu dostaje się punkty karne. Po uzbieraniu trzech następuje degradacja aż do rangi rekruta po czym następuje wydalenie z gildii.

Do śmieci.

Rewolucjaaaaa !!!!

Kamzo napisał:

4. Każdy z członków gildii ma obowiązek do od 7 dni od dołączenia do gildii zarejestrować się na forum oraz zaakceptować ten regulamin.

A co w przypadku gdy tego nie uczyni? Albo gdy nie zostanie powiadomiony o takim obowiązku? Jak wielokrotnie wspominałem, jestem przeciwny wszelkim przymusom w ramach gildii, więc postuluję, aby zmienić ten zapis na "powinien" i wyrzucić termin 7 dni.

9. Obecność na TSie jest obowiązkowa jeśli aktualnie jesteś online w grze. Posiadamy kanał Ciszy gdzie mikrofon jest wyłączony i nic nie będzie was rozpraszało od grania. (Jednak nadużywanie tego kanału nie będzie mile widziane)

Do kasacji. Ostatecznie widzę tu wersję gdzie "zachęcamy do korzystania z TSa w trakcie rozgrywki".

Za nieprzestrzeganie Regulaminu dostaje się punkty karne. Po uzbieraniu trzech następuje degradacja aż do rangi rekruta po czym następuje wydalenie z gildii.

Do śmieci.

Ja bym dał że każdy kto chce brać czynny udział w życiu gildii, czy to w rp czy endgame POWINIEN założyć konto na forum i przynajmniej powiedzieć hello na naszym TSie. A obecność naTS obowiazkowa podczas gildyjnych opsów

O właśnie Bobik masz rację to by było najlepsze

Ansarras napisał:O właśnie Bobik masz rację to by było najlepsze

Ciesze się że tak uważasz. Ja rozumiem Artun i Sall chcą rozruszać gildię, ale nie tędy droga moim zdaniem. Ja patrzę przez pryzmat tego czego sam szukałbym w gildii. Przede wszystkim brak spiny, brak przykazów takich jak obowiązkowy TS czy zasada że wszystkie postaci muszą być w jednej gildii. To odstrasza okazjonalnych graczy, a także tych co chcą ulokować tutaj swoje alty, a każda dusza jest na wagę złota, nawet jeśli to alt.

Napisałem posta pod regulaminem, bo wczoraj podczas rozmowy na czacie gildyjnym okazało się że nie tylko mnie się zmiany nie do końca podobają....

Mi do głowy przyszła wizja jak roztawić władze i może...pogodzić zwaśnione strony.

Kiedy ta gildia byla zakładana mialo byc samo RP teraz ma status Heavy Rp/ Mid Pve. Jeden regulamin tego nie rozwiarze. Regulamin majacy w sobie obie czesci: RP i PVE. RP wymaganie karty i Pve gdzie wymagany jest ts na fp, a w szczególności na opsach i warzonach jak ktos preferuje pvp.

Uklad rady: Jeste jeden dowodca ( GM) ktory ma radnych specjalizujących sie w dziedzinach: RP, PVE, PVP. Sa opiekunami i maja sie zajac problemami w okregu swojej specjalizacji i powiadamiając dowódce o tym i przy zebraniach omawiac wszystko. Zasady musza jakies byc by gidia sie trzymala, a nie zerowa cisza. Chcialam by ludzie byli na TS, mozna bylo pogadac, posmiac, poznac ludzi, a nie ze wchodze i jestem sama i reszta ma gdzies. Rozumiem sytuacja jak ktos nie moze, ale nie akceptuje odpowiedzi "Bo nie". Musza istnieć jakies zasady. Mocne zasady, ktore sa niezmienne. To moja pierwsza gildia w jakiej kiedykolwiek jestem bo zwykle w mmo działałam solo.

Popieram propozycje odnośnie konieczności posiadania TS'a podczas OPS'ów oraz dobrowolnego wchodzenia (w miarę mozliwości) na TS'a podczas normalnej rozgrywki. Przymuszania mam wystarczająco duzo w pracy - w ramach rozrywki wolę stwierdzenie zaleca się (albo rekomenduje).

Nie chciałbym nikogo urazić, ale powiem co ja myślę.

Jestem w gildii już przeszło pół roku. Nie każdy pamięta lub wie ale zjawiłem się tutaj razem z garstką ludzi (z tej grupy chyba tylko Bobik jeszcze gra).
Na początku starałem się zorganizować operacje, jakieś wypady, niestety ludzie nie byli po prostu zainteresowani, miałem nadzieje, że nastawienie się zmieni, że coś się zacznie dziać. Niestety minęło pół roku i jak było, tak jest praktycznie identycznie. Jedyne co mi się udało osiągnąć, prócz stworzenia funpage na Facebooku oraz założenia stałego TS-a, to zorganizowanie zbiórki na statek gildiowy do conquestów.

Fakty są takie, że od pół roku nic się tutaj nie zmieniło, cały czas problemy były przyklepywane i nie mogę się zgodzić z Kamzo, który napisał iż wszystkie wprowadzone podpunkty należy usunąć, nie tędy droga.

Nie twierdzę, że jestem osobą nieomylną, natomiast nie robienie niczego jest jeszcze gorsze niż próbowanie bez pomyłek.

Po to było zorganizowane zebranie aby każdy mógł się wypowiedzieć w kwestiach, które chociażby ja zaproponowałem. Jeśli już istnieje powód, że jakiś pomysł się nie przyjął to było proszone na zebraniu aby to przedyskutować (po to one było). Teraz będziemy 2 lata na forum znowu pisać co by wypadało, a co nie.

Wracając do meritum jeśli już to są pomysły, które na prawdę nie mają szans się sprawdzić to poproszę o podanie własnej alternatywy na rozwiązanie problemów:
- braku komunikacji i zgrania między gildią Republikańską a Imperialną
- braku życia w gildii (poza ostatnimi czasami, gdy poprosiłem garstkę osób o wejście na TS-a, to nie było nawet z kim porozmawiać). Bez graczy, którzy się znają nie można tak na prawdę zaplanować organizowania Operacji, wypadów, niczego i dalej będziemy żyli z dnia na dzień i robili story na n-tej postaci.
- praktycznie zerowej rekrutacji w gildii (prócz fuzji rozpadających się gildii do naszej).

Ostatnią lecz nie mniej ważną sprawą jest, że nie ważne co się zrobi, to większej ilości ludzi nic nie dogodzi, ponieważ każdy ma swój pogląd na daną sprawę. Zdaję sobie sprawę, że jest to tylko gra, ale każde zbiorowisko ludzi powinno mieć jakieś ustalone zasady aby ułatwiało to zapanowanie nad tą grupą, czyli organizowanie tego zbiorowiska tak, aby mogło z niego czerpać jak największe korzyści.

W sumie jakby dodać to jestem z rok w tej gildii, do tej pory wszystko było dobrze. Super, że powstał TS, od zebranie ktoś zawsze na nim jest (został ożywiony), moim zdaniem skromnym gildia imperialna nie ma prawa bytu, a Rada Tarczy jest w lekkiej posypce. Jeśli chodzi o podział, który zaproponowała Sall, według mnie jest super - Ci co zainteresowani są role-play, niech założą kartę na forum i wprowadzą swoją postać, ale TS przeszkadza w RP. Oczywiście jest mega przydatny przy operacjach i fp, dlatego jestem za pomysłem Sall.

Dziękuję

Ansarras w czym dokładnie przeszkadza TS podczas RP?

Rozprasza, nie da się skupić na postaci, doświadczyłem na własnej skórze, nie tylko ja mam takie zdanie

Przykro mi ale ciężko mi to zrozumieć. Jeśli jesteś wyciszony w trakcie RP (zakładając, że jest prowadzone na czacie) to nic nie rozprasza... Dalej nie widzę problemu.

Tutaj masz rację, jeżeli wejdziesz na kanał story, ok.

-Co do braku życia w gildii, to kwitnie ono na forum i gildyjnym czacie.
- To gildia heavy rp więc wypady i operacje robimy niezmiernie rzadko
- znasz mnie Artun troche dłużej niż inni, więc wiesz że ja wrogiem TSa nie jestem- wręcz przeciwnie, ale myślę że nie wszyscy i nie zawsze mogą z niego korzystać, a bycie wymutowanym, czy też tylko na nasłuchu -kiedy aż cię korci żeby sie odezwac- jest bez sensu. Poza tym mysle że TS ma sens tylko w parze z Overwolfem , zaś ta dwójka potrafi nieźle zamulać komp.
Dlatego też uważam obowiazkowy ts za zło

Poza tym pracuję nad zmianą swojej sytuacji mieszkaniowej  wtedy będę mógł grać z włączonym dźdźwiękiem i przesiadywać na TS-ie. Normalnie nie mogę się doczekać

Muszę głośno zaprotestować na niesprawiedliwe zarzuty względem życia gildyjnego, jakie padły ze strony Artuna.

Artun napisał:Jestem w gildii już przeszło pół roku. Nie każdy pamięta lub wie ale zjawiłem się tutaj razem z garstką ludzi (z tej grupy chyba tylko Bobik jeszcze gra).
Na początku starałem się zorganizować operacje, jakieś wypady, niestety ludzie nie byli po prostu zainteresowani, miałem nadzieje, że nastawienie się zmieni, że coś się zacznie dziać. Niestety minęło pół roku i jak było, tak jest praktycznie identycznie. Jedyne co mi się udało osiągnąć, prócz stworzenia funpage na Facebooku oraz założenia stałego TS-a, to zorganizowanie zbiórki na statek gildiowy do conquestów.

Jak już zauważył Bobik, to jest, była, i mama nadzieję, że będzie, gildia nastawiona na RP. Duża część osób, o ile nie większość, trafiła tu właśnie z myślą o możliwości erpienia, więc nie powinien dziwić mniejszy entuzjazm względem PvE. Nie jest też tak, że nie było go w ogóle, bo w pewnych obszarach organizowaliśmy się czasem (np. ataki na bazy Imperium), lecz w założeniach Tarczy, PvE nigdy nie było priorytetem. Nacisk na ten aspekt gry zwiększył się dopiero, gdy dołączyli do nas gracze, którzy czerpali najwięcej przyjemności z tej działki swtor.

Artun napisał:Fakty są takie, że od pół roku nic się tutaj nie zmieniło, cały czas problemy były przyklepywane i nie mogę się zgodzić z Kamzo, który napisał iż wszystkie wprowadzone podpunkty należy usunąć, nie tędy droga.

Fakty są takie, że mniej więcej w okresie letnim mocno spadła Twoja aktywność w grze, więc i w gildii. Nie obchodzi mnie dlaczego tak się stało, bo to może się przydarzyć każdemu. Wiem, że później zniknąłeś całkowicie z powodu problemów z komputerem, co też jest całkowicie zrozumiałe. Jednak gildia nie pozostawała wtedy w jakimś letargu. Mieliśmy wiele, większych i mniejszych, udanych eventów RP. Nie wspominając już o conquestcie, w ramach którego nie raz organizowaliśmy gildyjne akcje, a także kilkukrotnie trafiliśmy do pierwszej dziesiątki, wbijając nawet punkty do ostatniej chwili.
Więc nie, nie było stagnacji i "przyklepywania" tego co jest, a ja sam czuję się urażony takimi zarzutami, w imieniu swoim, i ośmielę się rzecz, także w imieniu osób, które były czynnie zaangażowane

Artun napisał:Po to było zorganizowane zebranie aby każdy mógł się wypowiedzieć w kwestiach, które chociażby ja zaproponowałem. Jeśli już istnieje powód, że jakiś pomysł się nie przyjął to było proszone na zebraniu aby to przedyskutować (po to one było). Teraz będziemy 2 lata na forum znowu pisać co by wypadało, a co nie.

Sorry, ale trzeba było ogłosić na początku czego ma dotyczyć tamto spotkanie, zamiast pisać po prostu "obecność obowiązkowa". Ja (i pewnie nie tylko) np. przypuszczałem, że ma być to w miarę luźne spotkanie towarzyskie, więc będąc jednocześnie na grze i na TSie, słuchałem trochę "jednym uchem". Potem zorientowałem się, że ma to dotyczyć jakichś konkretnych zmian, jednak szwankujący mikrofon i wyjście do pracy w trakcie zebrania, uniemożliwiły mi normalny udział.

Artun napisał:Wracając do meritum jeśli już to są pomysły, które na prawdę nie mają szans się sprawdzić to poproszę o podanie własnej alternatywy na rozwiązanie problemów:
- braku komunikacji i zgrania między gildią Republikańską a Imperialną
- braku życia w gildii (poza ostatnimi czasami, gdy poprosiłem garstkę osób o wejście na TS-a, to nie było nawet z kim porozmawiać). Bez graczy, którzy się znają nie można tak na prawdę zaplanować organizowania Operacji, wypadów, niczego i dalej będziemy żyli z dnia na dzień i robili story na n-tej postaci.
- praktycznie zerowej rekrutacji w gildii (prócz fuzji rozpadających się gildii do naszej).

1) Ostrzem Imperium niech się martwią przede wszystkim osoby odpowiedzialne za jego powstanie. Jasne, chciałbym, żeby także ta gildia fajnie się rozwinęła, ale jako jeden z twórców Tarczy, zawsze skupiałem się przede wszystkim właśnie na tym tworze.
2) Ponownie, niesprawiedliwy zarzut odnośnie "braku życia w gildii". Właśnie zarobiłeś karnego "liścia".
3) Rekrutacja żywa nie była, ale od momentu gdy doszedłeś do nas razem z kolegami z dawnej gildii, przez Tarczę przewinęło się 20-30 nowych osób. Część z nich została, część nie. Nie przeczę jednak, że rekrutacja pozostawała na zbyt niskim poziomie aktywności. Tutaj na pewno należy podziękować dla Cola, bo jako jeden z nielicznych, zajmował się tym co jakiś czas.

Co do sprawy TSa, dorzucę jeszcze kilka groszy... Nie jest to integralna i nierozerwalna część gry, jaką jest SWTOR. Tak, czasem się przydaje. Tak, czasem ułatwia życie. Jest jednak oddzielnym, dodatkowym programem, więc dla mnie równie sensowny byłby punkt w regulaminie, który wymaga polubienia profilu Tarczy/Ostrza na fb. Wszelkim fanaberiom i zachciankom części Zarządu, bez których można się obejść, mówię zdecydowane nie.

zaorane

Ja w celu zgrania między gildią Republikańską a Imperialną, na chwilę obecną wolałbym używać np Overwolf chat niż TS...

To może ja też dodam coś od siebie: prawdę mówiąc śmieszy mnie jak osoby na serwerze RP burzą się, że nie ma ochotników do questów PvE. Artun jak dołączyłeś do Tarczy to w ogóle nie robiliśmy PvE. Dlaczego? Nie wiem... nie byliśmy zainteresowani, nie było kogoś kto nas do tego poprowadzi, polskich gildii nastawionych na PvE było sporo.
My chcieliśmy pozostać inni, pójść inną drogą - RP. Jestem mega wdzięczny założycielom gildii bo jej nazwa i założenia idealnie pasują do realiów tego okresu Gwiezdnych Wojen, nie tworzy odrębnego Zakonu czy też alternatywnej wersji Galaktycznej Republiki. Sall, Hei'lang i Kamzo (i Keyrol?) stworzyli świetny fundament do tego co teraz się w historii RP dzieje.
Czego to dowodzi, że Tarcza Republiki była już gildią RP zanim zostało to w pełni stwierdzone.

W końcu ty się pojawiłeś, spróbowałeś kilku RP - nie spodobało ci się OK. Ja ci nie narzucam swoich zasad RP w kwestii gry - posiadania karty postaci dla każdej postaci (ba, mało tego to był mój pomysł aby kart w ogule nie wymagać), a ty karzesz mi używasz narzędzi, które potrzebne są w OPSach, WZ i innych tego typu akcjach.
Dla mnie komputer to narzędzie obsługiwane przez klawiaturę. Gdy nie gram czasami nawet myszy nie włączam. Jest dla mnie bardzo dziwne gadać do komputera. Nie umiem się przemóc. Kilka razy byłem na TSie czy w tej gildii czy w poprzedniej. I nie widziałem tam dla mnie nic atrakcyjnego. Wolę użyć chata, nawet jeśli moja postać w grze się zatrzymuje i przełączam ją w tryb IDLE.
Jak wszedł nowy regulamin byłem mega zdziwiony bo dwa dni wcześniej mówiłeś, że pojawi się podsumowanie spotkania. A tu bach i zmiany. Cóż, pomyślałem, że widać tak chce zdecydowana większość gildii. Złożyłem moją rezygnację na ręce Kamzo, który mnie przekierował do Sallaros.
Ale widzę, że to chyba nie jest tak, że większość tego chce. Właściwie mam wrażenie, że nikt z dotychczasowych stałych graczy nie jest z niego zadowolony - dowód? Dwoje z aktywniejszych członków Rady odeszło z niej.

Co do sprawy TSa, dorzucę jeszcze kilka groszy... Nie jest to integralna i nierozerwalna część gry, jaką jest SWTOR. Tak, czasem się przydaje. Tak, czasem ułatwia życie. Jest jednak oddzielnym, dodatkowym programem, więc dla mnie równie sensowny byłby punkt w regulaminie, który wymaga polubienia profilu Tarczy/Ostrza na fb. Wszelkim fanaberiom i zachciankom części Zarządu, bez których można się obejść, mówię zdecydowane nie.

Tak samo dla mnie konto na forum.

Jak widać chce cie mieć swój burdel . Strasznie wam nie pasuje to że Artun lub ja ciągle kombinujemy jak poprawić stan gildi . Zadam pytanie czy przypasuje wam jak ja z Artunem odejdziemy ? bo ja sądzę że tylko na to czekacie .

Zaxif napisał:Jak widać chce cie mieć swój burdel . Strasznie wam nie pasuje to że Artun lub ja ciągle kombinujemy jak poprawić stan gildi . Zadam pytanie czy przypasuje wam jak ja z Artunem odejdziemy ? bo ja sądzę że tylko na to czekacie  .

Sorry Zaxif ale równie dobrze mogę odwrócić pytanie: czy wy chcecie żeby ludzie, którym nie zależy na graniu w PvE odeszli?

To co napisał Kamzo jest słuszne, słuchajcie, super, że zmieniacie, ale nie może być tak! Większość ludzi w gildii są raczej ludźmi, którzy przyszli dla RP. Podpisuję się pod tym co napisał Col.

Serio sama mam dosc tego wszystkiego, rzucic to wszystko w cholere. Wczoraj siedzielismy tez i chcemy zwolac zebranie, ale ciagle widze przekrzykiwanie sie...

Zaxif, rozumiem, że chciałeś wprowadzić wątek humorystyczny? Proszę Cię, nie rób nagle z siebie wielkiego reformatora z dalekosiężnymi wizjami, bo sam też potrafiłeś znikać na długi czas bez słowa wyjaśnienia. A przynajmniej mi nie było nic wiadomo o powodach. W każdym razie, nie było to oznaką jakiejś szczególnej troski o dobro i przyszłość gildii.