Patch RP: grudzień 2016

Hej wszystkim! Zapewne się zastanawiacie, o co w ogóle chodzi z Patchem RP? Jakieś zmiany? Nowe systemy? Nowy sposób prowadzenia eventów? Szczerze? Trochę tak, ale chyba nie w takim sensie, w jakim się spodziewacie. Patch RP będzie to najprościej mówiąc nasza gildijna gazetka! Będzie dział poświęcony zmianom, wspominaniu, humorowi i innym, mam nadzieję, ciekawym sprawom. Patch RP będzie wychodził co miesiąc w ciągu siedmiu dni następnego miesiąca i będzie podsumowywał dany okres. Co jeszcze mogę napisać? Chyba tyle, że redaktorami możemy być my wszyscy, ale o tym później.



Na początku przypomnijmy sobie, co tak właściwie wydarzyło się przez ten okres grudniowy. Pierwszym wydarzeniem, o którym trzeba wspomnieć, jest ciąża Archid. Tak, ta sama psychopatka łasa na błyskotki, która walczyła w super zbroi wraz z członkami Tarczy i resztą swojej złowieszczej grupy przeciwko potężnej wiedźmie i jej "Bydlakowi" na Lehon. Ponownie gratulujemy Mitrasie! A skoro już jesteśmy przy postaciach Mitrasa, to z ciężkim sercem czytało się jego opowiadanie "Kobieta w czerni", gdzie dowiedzieliśmy się o źródle nienawiści Aleniss do Shaldora. Bezwzględny ojciec zabił jej ukochanego w sposób tak okrutny, że niejeden horror by się powstydził.

Teraz przejdziemy do wątku głównego Imperium. Tak, nasza kochana grupa z Ostrza wiele przeżyła w tym miesiącu. Walka z potężnym Sithem wydaje się być niczym w porównaniu do tego, że tym śmiałkom w ostatniej chwili udało się uciec Wiecznej Flocie. Ale to nie wszystko! Konflikt z Inkwizycją nadal trwa, więc trzeba było coś zrobić, by ją osłabić. Tym sposobem Ostrze dopuściło się sabotażu na linię produkcyjną adrenali i stimów, wykradając równocześnie dane, które mogą się przydać do dalszej walki. No dobra, ale chyba jest coś, co wywołało u wszystkich największe zaskoczenie mimo wcześniejszych ostrzeżeń Isa - spotkanie członka Tarczy. Mistrz Seld'eseb (potocznie zwany przez nas Sebą) pojawił się z innymi, nieoznakowanymi prawdopodobnie użytkownikami Mocy w tym samym miejscu i chwilę później uciekł. Kim oni byli? Czego tam szukali? Czy mają jakiś związek z Tarczą? Tego jeszcze nie wiemy.

Hola, hola! Ciągle te Impy i Impy... Przecież gramy również na Republice, tak? Ano właśnie! Na evencie Mitrasa mogliśmy poznać nowego Generała - Rassiela Darrmossa. Jego zadaniem jest zwiększenie siły Tarczy, ale również odciążenie Mistrza Sallarosa z niektórych obowiązków. Oprócz tego Arikik wynalazł oślepiająco jasną maść, która wyleczyła jego mistrza - Qrado. Mogłoby się wydawać, że "Cień Arikika - Arikik Cieniem" jest swobodną opowiastką o tym, jak czerwonoskóry Twi'lek wynajduje wręcz baśniową substancję. Cóż... w ostatniej części dowiadujemy się, że została ukryta tutaj jakaś intryga. A jaka? Tego również nie wiemy. Idąc dalej, nasz kochany Skoltus sobie po prostu wypoczywał w zakuuliańskim więzieniu. Ostatnie wydarzenia, szepty o treningach z Flawdą czy brak jakiejkolwiek widocznej masakry mogłyby nas zwieść, że Chochlik to już przeszłość. O nie, drodzy państwo - to coś dalej tam siedzi. A jak już zbliżamy się do klimatów Mocy, to przypomnijmy o wydarzeniu, które może wywołać niemałe zamieszanie na tej planecie. Isalar, rdzenny mieszkaniec z żółtymi, świecącymi tęczówkami, przyniósł do Tarczy źródło wiedzy, a razem z nim trójkę Zwendai. Dlaczego informacje, które on skrywa są takie ważne i niby w jaki sposób mogą pomóc Jedi? Tych odpowiedzi nadal nie uzyskaliśmy... Oczywiście w międzyczasie mistrzowie i ich Padawani przeżyli przygotowane przez Moc przygody, co można było skosztować w opowiadaniach „Niech żyje bal!” oraz „Nauczyciel i uczennica”. Tak na miłe podsumowanie wątków pobocznych Republiki powiedzmy wszyscy: "Witaj, Pułkowniku Sharpeye!".

Ilość eventów z wątku głównego Republiki - 0
Ilość eventów z wątku głównego Imperium - 2



Co się wydarzyło w grudniu? Zapewne najważniejszym i najbardziej ekscytującym dla wszystkich wydarzeniem będzie premiera Łotra 1. Oprócz tego mogliśmy podziwiać w SWTOR Life Day a także piątą rocznicę tejże gry. Z tej okazji Bioware stworzył kolaż ze zdjęć postaci. Sprawdźcie, czy przypadkiem się tam nie znaleźliście. Przy pomocy Sall udało nam się znaleźć Skiffiego, Talyma, Sallarosa i Ain'resa.





Holonagranie:
Obraz pokazuje potężnie zbudowanego mężczyznę w średnim wieku, siedzącego na fotelu. W tle widać obłoki słabego dymu. W międzyczasie słychać pobrzękiwania na holoskrzypcach jakiegoś domorosłego artysty
- W dzisiejszej rozmowie poznamy członka Tarczy - Sindo'rella Beiline'a. Co możesz nam powiedzieć o sobie? - rozległ się głos, który nie wydobył się z ust nagrywanej osoby.
- Ha, a cóż może powiedzieć o sobie Jedi? - odezwała się postać z nagrania. - Jestem tylko pionkiem w szachowej rozgrywce dwóch zakonów. Staram się... - w tym momencie rozsiadł się na fotelu łącząc ze sobą palce obu dłoni - ...wypełniać zadania postawione mi przez Radę.
- A jak oceniasz pracę Jedi i współpracę z Radą?
- Jak muchy latające nad gównem... Dużo bzyczenia i mało roboty - zaśmiał się. - Może lepiej to wykreśl. Chociaż w sumie... Jedi powinni bronić galaktyki a nie chować się przed Zakuul i czekać na lepsze czasy...
- Rozumiem. W takim razie co myślisz o przyjęciu nowego Padawana?
- Ostatnio nie mam czasu na szkolenie nowych adeptów Mocy, choć z chęcią bym się tym zajął. Młode umysły są bardzo chłonne i potrzebują odpowiednich bodźców, jednak ja - Sindo chwycił za coś przy kamerze i po chwili nalał sobie do ust nieznany napój - jak zapewne wiesz, borykam się również z własnymi problemami i mógłbym źle pokierować tak młodym i wrażliwym narzędziem jakim jest młody umysł przyszłego Jedi.
W tym momencie obraz zaczął się unosić. Po chwili ukazało się pomieszczenie, które nie było duże - takie akurat by zmieściło się łóżko, dwa zajęte fotele, mały stolik pomiędzy nimi i komoda zastawiona zdjęciami. Na stoliku nakrytym białą serwetką stał dzbanek wypełniony nieznaną substancją płynną i dwa kubki.
- Dokładnie tak - mruknął mężczyzna siedzący naprzeciwko Sindo - twoje problemy są znane. Skoro już zboczyliśmy na ten temat, to jak wygląda historia twojego alkoholizmu?
- To zbyt osobiste by o tym rozmawiać.
- Skoro taka jest twoja wola... - W tle było słychać ciche westchnięcie. - Więc powróćmy do tematu Padawanów. Co możesz powiedzieć o swoich uczniach?
- Moi uczniowie... - Jedi uśmiechnął się szeroko. - Moich dwóch poprzednich studentów wspominam bardzo dobrze, choć tylko jeden jeszcze żyje. A Witma... no sam pan reporter widzi, młoda, ładna. Tylko trochę nerwowa - znowu się zaśmiał. - To moja najpilniejsza uczennica.
Kamera podleciała bliżej zdjęć i skierowała obiektyw w ich stronę. Fotografie przedstawiały Witmę i dwóch chłopców. Na większości z nich znajdowała się młoda Jedi. Miała ona naburmuszoną minę albo coś krzyczała. Na środku komody stało duże zdjęcie młodego Sindo i równie młodej kobiety.
- A jak się pan odniesie do plotek o waszym romansie? - kontynuował reporter.
- Te plotki to nic więcej jak kłamstwo wymyślone przez zawistnych ludzi... Nigdy nie pozwalałem by relacje uczeń-nauczyciel nie wyrastały powyżej rodzinnych. Moich uczniów traktowałem jak swoje własne dzieci.
- Dobrze, a co uważasz na temat członków Tarczy i samej jej organizacji?
- To dobrzy ludzie. Trochę gubią się w papierach i zamiast działać to siedzą i piszą, debatują... ale to naprawdę przyzwoite towarzystwo... No, poza kilkoma przypadkami i pewną ślepą kwoką.
- Ślepą kwoką? - reporter zanotował coś w datapadzie, gdy kamera ponownie skupiła się na mężczyznach.
- Miraliukańska Mistrzyni Jedi... Zapomniałem, jak ta ślepa kwoka się nazywała.
- Dobrze, w takim razie dziękuję za gościnę i rozmowę. - osoba przeprowadzająca wywiad wstała, a obraz zaczął przedstawiać twarz Sindo, jakby sama kamera spoczywała na ramieniu reportera. Mężczyźni po chwili uścisnęli swoje dłonie.
- I ja dziękuję za jakże miłą i pouczającą rozmowę - powiedział Beiline, szeroko się uśmiechając.
Koniec holonagrania.



Trzeba przyznać jedno - ten miesiąc był wyjątkowo aktywny. Zresztą, przekonacie się o tym po długości tej listy.

- Wprowadzono listę postaci w Tarczy.
- Wprowadzono listę postaci w Ostrzu.
- Wprowadzono linię czasu SWTOR.
- Wprowadzono dział "Kanon", gdzie będą dyskutowane i wypisywane ustalenia. Dział ten dzieli się na pięć kategorii: Bronie, Jedi, Sith, Planety oraz Rasy. Wszelkie ustalenia będą zapisywane w temacie "Ustalenia".
- Wprowadzono dział Propozycje, gdzie gracze mogą dzielić się pomysłami na rozwój gildii.
- Zostało udostępnione "Archiwum".
- Zostały udostępnione "Karty nieaktualne".
-  Wprowadzono Discord - program do komunikacji. Zastąpi on nam Skype'a, Facebook'a i TS'a. Poza tym jest dostępny dla wszystkich członków gildii! Jakby ktoś jeszcze nie miał dostępu, to proszę napisać do Radnego - klik
- Wprowadzono dzień RP!
- Wprowadzono dzień na główne wątki!



I jak? Zaskoczeni?
Jest to pierwszy numer Patcha RP, więc bardzo możliwe, że kolejne mogą się trochę zmienić. Może zostaną dodane nowe działy? Może forma pisania będzie inna? Wszystko wyjdzie z czasem. Co jeszcze miałem zamiar napisać na koniec? Chciałem wyjaśnić parę spraw. Np. co miałem na myśli poprzez " redaktorami możemy być my wszyscy"? Chodziło mi o to, że możecie pomóc mi w zdobywaniu informacji. Interesujecie się światem SW i przeczytaliście gdzieś o jakimś wydarzeniu? Napiszcie do mnie o tym! Macie jakiś śmieszny pomysł na ogłoszenie albo wasza postać chciałaby udzielić wywiadu? Napiszcie do mnie o tym!
Kolejną sprawą jest ukryty cel tej gazetki. Na początku napisałem, że ma ona podsumowywać cały miesiąc, ale... czy to tylko o to chodzi? Nie do końca. Ma ona również służyć zwiększeniu aktywności na forum i poza nim! Zapewne zauważyliście, że coś mi umknęło w dziale RP. I słusznie. Pominąłem te sprawy, które nie zostały opisane. Sprytne, nie? Dlatego zachęcam do pisania opowiadań i opisywania rpów! Nie czujesz się na siłach, bądź uważasz, że to nie jest dla Ciebie? Nic bardziej mylnego. Próbuj! Nie bój się popełniać błędów, bo to one uczą. My pomożemy!
To chyba tyle. Masz jakieś pytania? Spostrzeżenia? Napisz do mnie, a wezmę je pod uwagę. Dziękuję i zapraszam za miesiąc!

PS: Proszę zostawić miejsce pod spodem na kolejne wydania Patcha RP.