Tarcza Republiki
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Patch RP: styczeń 2017

Go down

Patch RP: styczeń 2017 Empty Patch RP: styczeń 2017

Pisanie by Talym Sro Maj 24, 2017 4:08 pm

STYCZEŃ 2017
Hej Tarczo! Kolejny miesiąc, kolejny Patch RP, kolejne wydarzenia. To jak? Jedziemy?


--- RP ---

Nie ma co ukrywać - imperialna strona gildii nieźle nam się rozwinęła. Wystarczy spojrzeć na Mitrasa, byłego sojusznika Tarczy, który wędruje własną ścieżką pokrytą cieniem i tajemnicami. Powód radości z poprzedniego miesiąca zamienił się w coś zupełnie innego. Swoją potęgę zwiększa również Aleniss i jej uczniowie. Ysiti, nieposkromiona akolitka, dostaje lekcje zwiększające jej potencjał, równocześnie walcząc ze swoją przeszłością i przyszłością. Jednak nie na użytkownikach Mocy zamyka się przygoda. Stowarzyszenie agentów i innego pokroju osób nieobdarzonych wystarczającą ilością midichlorianów próbuje powstrzymać upadek Imperium. Działają przeciwko Darthowi Arktusowi - sithańskiemu spiskowcowi, który podstępem zamierza wrobić Imperator Acinę w niewyobrażalną masakrę nieludzi. Zagrożeniem zaczyna się interesować również Konwent. Czy uda się im wszystkim powstrzymać nowego przeciwnika?

Po stronie Tarczy nie jest lepiej. Ciemna Strona zdaje się zaglądać tam z każdej strony. Padawani są kuszeni na każdym kroku, ale to dawny Mistrz Jedi Sindo'relll wydaje się być jej głównym celem. Swoim działaniem wywołuje ogólne zamieszanie - bójki, złość Skoltusa... Wcześniej uratowany przez Cieni będzie musiał się teraz prawdopodobnie spotkać z decyzją, która może zaważyć na jego życiu... dosłownie. Ale to nie koniec - armia Pań naciera na Bazę Tarczy i takie planety jak Korvaii. Stworzenia kontrolowane za pomocą tajemniczych kostek pożerają mieszkańców, siejąc wszędzie śmierć. Mało tego, okazuje się, że nie tylko te potwory są opanowane przez Panie. Ich wpływom ulegają również ludzie. Grupa badawcza z Arikikiem na czele szuka ich słabych punktów. Silny umysł Sallarosa i siła jego sojuszników ścierają się na Vestar z mroczną siłą, przechodząc różnego rodzaju próby. Koniec końców okazuje się, że Konwent, chcący posiąść potęgę Pań, wyprzedza ich o krok. Do obiegu powróciła również sprawa Ohadi. Czy Tarcza da radę zatrzymać to stowarzyszenie Sithów od zdobycia groźnej dla Galaktyki mocy? Czy rozprzestrzenieni Jedi zwalczą przeciwników, kiedy u drzwi ciągle stoi Zakuul? Na szczęście są też takie rzeczy, które poszły w dobrą stronę. Historia Nohtytu, a właściwie Valirii, wydaje się być coraz jaśniejsza, Skoltus otacza się bliskimi osobami, a Tarcza obchodzi swoje urodziny!

To jednak nie jest koniec listy spraw do rozwiązania. Tarcza, szukając Sindo'rella, natknęła się na nieznany kult, którego znakiem rozpoznawczym prawdopodobnie jest róża w ciernistej koronie. W zadaniu tym pomaga im Anarelli - długowieczny użytkownik Mocy. Co z tego wyjdzie i czego chce ta sekta? Odpowiedź pozostaje niejasna.

Ilość eventów z wątku głównego Republiki - 2
Ilość eventów z wątku głównego Imperium - 0


--- Nowostki ze świata Star Wars ---

Chyba takimi najważniejszymi dla nas wydarzeniami był 14. odcinek III sezonu Star Wars: Rebelianci, który może świadczyć o dołączeniu Revana do kanonu Disneya. Drugą informacją, która wywołała niemałe zainteresowanie, jest ogłoszenie tytułu VIII części Star Wars.

Patch RP: styczeń 2017 2z7fymc

Spekulacje na ten temat są różne. Na prawdziwe znaczenie będziemy musieli jednak jeszcze trochę poczekać.


--- Dział plotkarski ---

Holonagranie:
Na obrazie widać osłoneczniony park i ławkę, na której siedzi  reporter oraz Chisska ubrana w białą sukienkę.
R: Odeszła? Co ma pani przez to na myśli?
N: Umarła. Nowy rok, nowa ja. - Zamrugała. -Właśnie, proszę mi powiedzieć, tylko szczerze, czy nowa twarz mi pasuje? Nie mogę uzyskać szczerej odpowiedzi.
Kamera zrobiła przybliżenie na nowe oblicze Archid.
R: To ocenią nasi widzowie. Czyli zmieniła pani nie tylko wygląd, ale też imię?
N: Archid nigdy nie było moim imieniem. To ksywka, pseudonim. Przybrałam, aby nie przynosić hańby mojemu rodowi.
R: To znaczy, że z kim mam przyjemność rozmawiać?
N: Nazywam się agent Ain'emim'nuruodo.
R: Dobrze, czyli co możesz nam teraz powiedzieć o sobie? Kim jesteś? Czym się zajmujesz?
N: Hmmm, wygląda na to, że jestem terrorystką na ten czas. - Zaśmiała się. - Hmmm, niestety na nagrobku nie napiszą mi raczej „kochająca córka, siostra, dziewczyna i matka”. Ale, poniekąd, jestem każdym z powyższych.
W tym momencie coś zatrzęsło obrazem. Chwilę później zamiast reportera i Ain'emim'nuruodo widać uciekającego owada. W tle ciągle słychać rozmowę.
R: Czyli ma pani rodzeństwo? Możemy się o nich czegoś dowiedzieć?
N: Tylko brata, ale zapewne nie chciałby, abym o nim mówiła. Tak to już jest z nami agentami.
Owad ucieka, a obraz ponownie się skupia na rozmawiającej dwójce.
R: Rozumiem. A rodzice? Jak wyglądają pani relacji z nimi?
Wszystkie odpowiedzi Ain'emim'nuruodo padały po dłuższym czasie, jakby sama Chisska się nad nimi poważnie zastanawiała.
N: Matka nie żyje. Nawet jej nie pamiętam. Za to ojciec... bardzo mnie kocha. To dlatego, że byłam do niej podobna. Teraz, z inną twarzą, pewnie nie uznałby mnie za swoją córkę. Bardziej boję się o moje dzieci, które wpadły w jego ręce.
R: To znaczy, że porwali pani dzieci?
N: Zależy od strony. On z pewnością powie, że się nimi zaopiekował. Cóż, trochę w tym racji jest.
Widać jak reporter z nagrania trzyma palec na miejscu pod małżowiną uszną, po czym kiwnął głową.
R: Jak oceniasz swoją pracę?
N: Moją pracę? Jak oceniam siebie jako pracownika czy warunki mojej pracy? - Założyła nogę na nogę, machając stopą obutą w białe szpilki.
R: Bardziej nas interesują warunki pracy.
N: Aktualnie całkiem niezłe. Mam zapewnione zakwaterowanie i wyżywienie i sprzęt, brak jedynie wypłaty. - Zaśmiała się cicho. - Ale cóż, to tajna misja, więc ciii. - Przytknęła palec wskazujący do warg.
R: A współpracownicy? Co o nich sądzisz?
N: Mamy całkiem zgraną ekipę. Świetnego kucharza, polecam jego naleśniki. Psychologa, DJ-a, mechanika i kogoś, kogo może naprawiać. Lekarza i oczywiście drogiego Mitrasa, który zawsze wyciągnie pomocną dłoń. - Urwała, a jej twarz wyraziła smutek.
R: Co więcej możesz nam powiedzieć o Mitrasie?
N: Niemal wszystko, o co zapytasz. Ale nie wiem, które z tych informacji okażą się ciekawe.
R: Może jak wygląda związek z upadłym Jedi?
N: To dość ciekawe zjawisko. Jak zapewne wiesz, Jedi mają bardzo surowy kodeks, który szczególnie rygorystycznie odnosi się do związków. Byłam razem z Mitrasem półtora roku. Cały czas żyliśmy na krawędzi. To zresztą najbardziej lubię. Oboje ścigani, oboje mogący w każdej chwili zakosztować śmierci. W dodatku toczyliśmy podwójną walkę - o umysł Mitrasa. Nie chciałam pozwolić mu popaść w obłęd zemsty. Widziałam to u niejednego Lorda - nigdy nie kończyło się to dobrze.
R: O jakim obłędzie mowa?
N: Podążanie za potęgą, która daje Moc! Sithowie sądzą, że to oni ją kontrolują, a nawet nie widzą, że każde ich działanie to zachcianka tej kapryśnej energii! Zresztą, ja w Moc nie wierzę. Moc jeszcze nigdy nikogo sama z siebie nie ocaliła.
R: Skoro zeszliśmy już na temat ocalenia... dlaczego sfingowałaś swoją śmierć?
N: Cóż, byłam pewna, że w ten sposób pomogę wszystkim, łącznie z sobą samą na czele. Mitras miał się zająć opieką nad dziećmi, znaleźć im odpowiednią matkę. Niestety nie wszystko poszło zgodnie z moim planem. Cóż, teraz są skazane na mnie. - Wzruszyła ramionami, uśmiechając się przepraszająco.
R: To znaczy, że nie chcesz swoich dzieci?
N: To nie tak. Myślę, że zasługują na kogoś lepszego niż ja. Zarówno Atris, Lucien jak i Mitras.
R: Hm... Dobrze, w takim razie ostatnie pytanie, które przesłał nam jeden z widzów.
Wyświetlił się napis: „Jak tam wrażenia po nieudanym skoku?”. Reporter sam zdawał się być zaskoczony tym pytaniem. Po chwili obraz ponownie przedstawia tylko Chisskę.
N: Skąd to macie? - Zmarszczyła brwi i nos, ale zaraz się rozpogodziła. W tle słychać nacechowane groźnym tonem: „Co to ma znaczyć? Pytanie miało być inne!”. - Macie lepszy kontrwywiad niż samo Imperium. No, no, gratulacje. Jak tam wrażenia, hmmm... Ulżyło mi. Chyba o to chodziło, żeby w końcu to ze mnie zeszło. Mogę powiedzieć coś do widzów?
Obraz ponownie objął reportera. Wyglądał, jakby znowu mówił coś do ukrytej słuchawki aktywowanej przyciskiem pod uchem. Zdawał się być też mocno zdenerwowany. Dopiero pytanie Ain'emim'nuruodo wyrwało go z tego stanu.
R: Tak, proszę.
N: Kochani, pamiętajcie. Gdy napadną was czarne myśli, nie poddawajcie się im. Nie pozwólcie im nad sobą zawładnąć. Zawsze jest ktoś, kto was potrzebuje. Być może jego sensem życia jest właśnie opieka nad wami. Nie odbierajcie innym czegoś, co jest dla nich najważniejsze - sensu życia.
Mężczyzna, który przez większość rozmowy był śmiertelnie poważny, jakby na moment się uśmiechnął.
R: Dziękuję za rozmowę, panno Emim. - Wstał i podał jej rękę.
N: Agentko Nemimn. - Odwzajemniła uścisk dłoni i wróciła do spoglądania na otaczającą ją naturę, co najwidoczniej jej się podobało.

Obraz się zmienił i na holonagraniu widać brunetkę siedzącą przy biurku.
- Dziękujemy, Fredstonie Smithea. Teraz przejdziemy do wiadomości z ostatniego...
Prezenterka zaczęła coś mówić o wydarzeniach z Galaktyki, a pod jej obrazem zaczął się przesuwać żółty pasek z napisami:

„Shallaya nie ma nic wspólnego z żadnymi mieczami.”

„Podobno Rycerz Witma rozpatruje odejście z organizacji zwanej Tarczą”.

„Lady Bobia ma ucznia - zabrakańska mistrzyni z uczniem Purebloodem.”

„Ludzie na ulicach rozpowiadają pikantne wiadomości na temat agenta o pseudonimie Duch. Mówią, że przeżył niezapomnianą miłosną przygodę”.

„Skoltus i Shall po spektakularnej ucieczce z Diviniusa, spędzają urlop gdzieś w systemach neutralnych, gdzie spotykają pewnego młodego i narwanego Mando...”.

„01.02.2017 - moment, który zostanie w naszych pamięciach na zawsze - Shallaya skończyła jakąś kartę.”

„Ptaszki na DK zaczęły ćwierkać, że Arktusowi nie podobają się niektóre osoby zasiadające w Radzie Sithów. Szczególnie nieprzychylnie patrzy na Dartha Eliphasa. Podobno podburza pozostałych członków Rady przeciwko niemu.”


--- Zmiany ---

W tym miesiącu zmiany nastąpiły w Radzie i szwankach Loremasterów. Na miejsce Norrina wszedł użytkownik Mitras - bardzo aktywny członek gildii, właściciel wątku Pań, głos rozsądku, student i nasz przyjaciel. Zapewnił nam w tym miesiącu (i nie tylko) od groma możliwości do RP - po stronie Impów jakże i Repów. Zaskakuje nas swoimi pomysłami, tworzy historię i oprócz tego jest świetną osobą. W pełni na to zasłużyłeś! Jeszcze raz gratulujemy!
Natomiast naszym nowym Loremasterem, albo raczej Loremasterką, została Shallaya - motywująca do działań, piękna, interesująca się motoryzacją, znająca potrzeby mężczyzn równie dobrze jak lore kobieta. Zaszczyciła nas swoimi niezwykłymi pracami przedstawiającymi Aleniss, Eliphasa i jej własną postać. Oprócz tego narobiła nam smaka swoimi wędzonymi potrawami i po prostu jest jedną z naszego niezwykłego kręgu Tarczy. Kochani, od teraz również do niej lecą Wasze wspaniałe karty, które ulegną rozsądnemu, sprawiedliwemu i mądremu sądowi! Gratulujemy!

--- My ---

„My” to jest dział, który dodałem w tym wydaniu. O czym on będzie? A o nas! O naszej ludzkiej stronie. Oczywiście nie mam zamiaru naruszać Waszej prywatności. Raczej chodzi o to, żeby znalazło się tutaj coś od serca.

Na początku witamy w naszych szeregach Nystali (Cor Rarr) oraz Koystara (Korogorn)!

Nowy rok - 2017 - a razem z nim, mam wrażenie, nowa, lepsza Tarcza. Nigdy nie widziałem takiej aktywności na eventach RP. Już nie można narzekać na to, że nic się nie dzieje. Zresztą spójrzcie tylko na to zdjęcie:

Patch RP: styczeń 2017 2mq534z

Każdy dobrze wie, jakie były w tej gildii dołki, kiedy RP odbywało się mniej więcej raz na tydzień, co i tak było osiągnięciem. Teraz standardem są dwa większe wydarzenia RP w tygodniu! Czy to jest tylko i wyłącznie zasługa Dni RP, które swoją drogą okazały się świetnym rozwiązaniem? Ja myślę, że nie. Czy to zasługa Discorda, gdzie rpimy praktycznie cały czas? Myślę, że to nadal nie jest to. To my, Tarczo, sprawiamy, że dzieje się, co się dzieje! Wasze chęci i zaangażowanie doprowadziły do tego, że nie mamy kiedy się nudzić! Agenci, Konwent, #rp_tarcza, #rp_ostrze, prywatne wątki, sprowadzanie postaci... Wow! Oby tak dalej! Dziękuję też Isowi (Isminah) i Shallayi za naprowadzenie nas na Discord. To tam ścigamy się, kto będzie pierwszy. To tam śpiewamy i gramy na ukulele. To tam gramy w „Co mam na obiad?”, fundując sobie imperialny krążownik. To tam chwalimy się stopami i twarzami. To tam szukamy rad i pomocy. To tam doprowadzamy się do śmiechu. To tam mówimy sobie dobranoc. To tam powstają takie fajne nitki zwane więziami Smile
Jesteście świetni! Każdy z Was z osobna i wszyscy razem!


--- Kilka słów na koniec ---

Ogłoszenie od Mitrasa: „Poszukuję chętnych do rpienia senackiego - poszukiwani senatorzy, członkowie sztabów, spece od brudnej roboty. Zgłoszenia z propozycjami postaci kierować do mnie - pozdrawiam Mitras”.

Ogłoszenie od Eliphasa: „Darth Eliphas szuka osobistego ucznia, CV proszę wysyłać na priv”.

Masz jakieś pytania? Uwagi? Napisz do mnie, a wezmę je pod uwagę. Dziękuję i zapraszam za miesiąc!
PS: Jak prosiliście - Dyskusja.
Talym
Talym
Admin
Admin

Liczba postów : 332
Join date : 15/04/2016
Age : 25
Skąd : Słupsk

Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach