Tarcza Republiki
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Patch RP: maj 2017

Go down

Patch RP: maj 2017 Empty Patch RP: maj 2017

Pisanie by Talym Nie Lip 16, 2017 9:23 pm

MAJ 2017

To jest z jednej strony ekscytujące a z drugiej - straszne. To już szóste wydanie i równocześnie pół roku Patcha RP!


--- RP ---

Przez ten czas rozwinęło się wiele wątków ale i postaci. Jedną z nich jest Aleniss. Zaczęła niewinnie u boku Shaldora, potężnego Dartha Sithów. Jako jego córka i uczennica rosła w siłę, stawiając kroki po szczeblach władzy. Razem ze swoimi uczniami założyła Konwent i stojąc na jego czele, odnosiła kolejne sukcesy - od pokonania swojego ojca do wkroczenia na wyżyny władzy Ostrza. Wracając do kwintesencji, w traktacie o Ciemnej Stronie autorstwa Aleniss poznajemy jej interpretację Mocy. Sprawia on, że postać tej wiedźmy jest jeszcze ciekawsza, a jej przepis na potęgę zostaje nam przybliżony.
Idąc dalej, mamy przygody związane z Paniami. Nie tylko Ostrze prowadzi działania w tej walce. Podstępne, potężne istoty postanowiły zająć się zagrożeniem i w ten sposób narzuciły mrocznej organizacji sen. Walka stoczona w wyobraźni wszystkich dotkniętych klątwą zostawiła swoje piętno na psychice. Wprowadzono między ich szeregi „bombę”, która może zostać łatwo zdetonowana. Ostrze musi zmierzyć się z własną chęcią konfliktu i zemsty żeby połączyć siły i przetrwać narzucone im wyzwanie. Czy im się uda?

Przypomnijmy sobie jednak o jeszcze jednej postaci, która namieszała w historii i Tarczy i Ostrza - Mitras. Upadły Rycerz Jedi zakochany w imperialnej agentce rasy Chiss a także ojciec dziewczynki i chłopca - bliźniaków. Postać ta dobrze wie, co znaczy zemsta, a tym bardziej, że prawdopodobnie się z nią spotkał. Ktoś podąża śladami ofiary, próbując zrozumieć jego działanie. Poszukiwania odpowiedzi trwają...

Na koniec przypomnijmy sobie o kimś, kto jest oczywistym wrogiem Ostrza i zagrożeniem dla Imperium - Arktus. Z „Suplementów do Wątku Ostrza” możemy wyciągnąć więcej pytań niż odpowiedzi. Czy Ostrze jest gotowe na każdy jego ruch?


--- Nowostki ze świata Star Wars ---

Te pół roku Patcha RP jest dobrą okazją do wspomnienia pewnego wydarzenia - 25 maja miała miejsce 40 rocznica Gwiezdnych Wojen: Część IV - Nowa nadzieja.

Patch RP: maj 2017 Starwa10


--- Dział plotkarski ---

Holonagranie:
Planeta Alderaan. Chłodne lecz spokojne miejsce jeśli się nie myśli o wewnętrznej wojnie między rodzinami. Obraz przedstawiał jedną z pobliskich rzek, gdzie można było odpocząć i usiąść na ławkach. Całość się jakby kołysała, przybliżając się do stojącego nad wodą cyborga o włosach równie jasnych co jego ubiór.

R: Zapewne pan Sallaros Jan'yse - rozległ się z tyłu męski głos, a po chwili było widać jak obok Mistrza Jedi stoi właściciel kamery.

S: Zgadza się. Pan jest tym reporterem w takim razie - odpowiedział, lekko się uśmiechając, i uścisnął dłoń reporterowi.

R: Jest pan gotowy? - Mężczyzna zajrzał do datapadu i poprzewijał w nim coś palcem.

S: Bardziej już chyba nie będę, więc możemy zaczynać. Proszę usiąść. - Jasnowłosy wskazał na ławeczkę niedaleko strumienia rzeki i sam usiadł na niej.

Reporter zajął miejsce i zachęcająco machnął palcem do kamerującego droida.

R: Dzisiaj mamy przyjemność porozmawiać z Mistrzem Jedi Sallarosem Jan'yse. Co więcej może pan nam o sobie powiedzieć?

S: Ciężko tak powiedzieć coś o sobie. Jestem Jedi oraz jednym z założycieli i obecnym głównym dowódcą Tarczy Republiki. - Chwilę się zastanowił co jeszcze powiedzieć. - Urodziłem się na Alderaanie, może dlatego zaprosiłem pana tutaj.

Reporter kiwnął głową, jakby nic więcej nie było mu potrzebne.

R: Jest pan Jedi od wielu lat i na pewno wiele pan przeżył. Wiele osób zazdrości wam talentu. Czy bycie Jedi jest łatwe.

Sallaros uśmiechnął się lekko.

S: Nie, to życie z wieloma wyrzeczeniami, ciągłym udoskonalaniu się by być gotowym stawić czoła przeciwnikowi i być gotowym do poświecenia swojego życia.

R: A bycie Dowódcą Tarczy? Z pewnością jest to wielki obowiązek, ale czy jest to coś cięższego od pracy Jedi?

S: Ile istnień, ile żyć jest w moich rękach i zależnie od decyzji mogą te życia utracić. Wierzą we mnie i w resztę dowódców. To dość mocna presja na każdym kroku i pracujesz - wytłumaczył. - Jedi tez się mierzą z różnymi przypadkami, więc ciężko określić co jest tak ostatecznie cięższe.

R: Wierzę, że może być ciężko. Wiadomo jednak, że otoczenie może w różny sposób wpłynąć na naszą pracę. Co uważa pan o członkach Tarczy?

S: Są bardzo oddani sprawie i pomagają, jak tylko mogą... no... cóż... może czasami wykazują się zbyt dobrą kreatywnością, kiedy można znaleźć prostszą solucję. Taki ich urok - odpowiedział i cicho zaśmiał się przy tym.

R: A w jaki sposób Tarcza zmieniła twoje życie?

S: Och... W wielu kierunkach. Na pewno pokazała mi coś takiego jak emocje, że mogę mieć jakieś. Też dała mi takie poczucie... że biorę udział w czymś większym. Tarcza pokazała mi całą gamę sytuacji tych dobrych i tych złych. Dała mi tyle doświadczenia, jakie bym normalnie pewnie nie uzyskał. Każdą dobrą i złą chwilę sobie cenie.

R: Emocje? Czy to nie jest zabronione dla Jedi?

S: Nigdy całkowicie nie odłączymy się i nie powinniśmy. Jak chcemy komuś pomóc to też powinniśmy mieć możliwość odczucia jego czy jej problemu. Zwykła empatia.

Reporter przyjrzał się Sallarosowi, jakby szukał w nim jakiegoś haczyka, który byłby źródłem na wywołanie skandalu.

R: Czy miał pan kiedyś Padawana?

S: Tak, Padawan Cus. Był silnym Jedi. Bardziej kształtował się by bronic innych swym mieczem. Zawsze w pierwszym szeregu w walkach u boku żołnierzy Republiki - odpowiedział z nieco nostalgicznym tonem.

R: Posiadanie Padawana zapewne jest wielkim obowiązkiem, ale też wyzwaniem. Czy chciałby pan mieć kolejnego Padawana?

S: Może w przyszłości, ale teraz cała moja uwaga jest poświęcona Tarczy, przez co nie mógłbym poświęcić tyle czasu Padawanowi, ile bym chciał.

R: Dobrze. Wiemy już, że sama praca Jedi jest ciężka, a do tego dochodzi stanowisko związane z Tarczą. Jakie było największe jak dotąd zagrożenie, z jakim musiałeś się zmierzyć?

S: Zagrożenie... Sporo mieliśmy problemów... Chyba największym ryzykiem była sprawa ze zdrajcą wewnątrz naszych struktur - odkrycie kto to był, i myślenie, czy to nie ktoś z nas jest tym zdrajcą.

R: A coś, co dla ciebie osobiście było największym wyzwaniem? Coś... - Redaktor zastanowił się na moment. - ...personalnego?

S: Moim wyzwaniem? - Spojrzał na niego, ale spojrzenie kompletnie nic nie wyrażało. - Pomyślmy... chyba akceptacja siebie na tyle by móc dalej funkcjonować. Stałem się cyborgiem, mając 11 lat. To zostawia traumę na takiej osobie oraz zasiewa wątpliwość, czy dalej możesz być Jedi.

Reporter pokiwał głową, jakby nie do końca był gotowy na taką odpowiedź.

R: Jedi są chyba osobami, które przez kodeks muszą ograniczać swoje wewnętrzne pragnienia. Czy oprócz chęci pokoju macie jakieś marzenia? Jak to wygląda u ciebie?

S: Tak jak każda żywa osoba ma swoje własne cele, Jedi nie są wyjątkami. Może mamy trochę inne priorytety, ale jednak. Jak wygląda to ze mną? Szczerze, pokój to nie wszystko by zapewnić coś co każdy powinien odczuwać: szczęście. Chciałbym, by starania Tarczy przyniosły choć chwilowe szczęście, zadowolenie dla osób którym pomagamy, a ja... chciałbym raz tak usiąść i odetchnąć głęboko, bez żadnych zmartwień na głowie.

Reporter się uśmiechnął, słuchając Sallarosa. Dopiero po chwili ciszy odezwał się jakiś głos z jego ucha, a mężczyzna ocknął się.

R: W takim razie zadam ostatnie pytanie. Jakie są pana plany na przyszłość?

S: Jakie plany na przyszłość? Stanięcie Tarczy na nogi, polepszenie naszych działań w trudnych czasach oraz w przyszłości dla mnie może... bardzo długie wakacje. - Cicho się zaśmiał.

Reporter wstał i z uśmiechem na ustach podał Sallarosowi dłoń.

R: Dziękuję bardzo za tę miłą rozmowę.

Mistrz Jedi również wstał i uścisnął dłoń mężczyzny.

S: Tez dziękuję za ten wywiad. Mam nadzieję, że pana nie zanudziłem.

R: Ani przez chwilę. - Pokręcił głową, po czym kiwnął palcem mini-droidowi, który po tym zabrzęczał i skończył nagrywanie.


--- Zmiany ---

W dziale „RP” zostały usunięte dane o liczbie eventów z wątku głównego. Nie pokrywały się one z realną liczbą eventów, a jedynie uwzględniały opisy. Wcześniej był liczony każdy pojedynczy opis jako event, co również było problematyczne, ponieważ dwa eventy mogą zostać zapisane w jednym opowiadaniu.


--- My ---

Nie ma co. Taka sytuacja jeszcze chyba tutaj nie miała miejsca. Niedowierzanie wszystkich osób, a równocześnie rozpierająca duma naszej Guild Masterki... Pozwolę sobie zacytować prowadzącego głównego wątku Impierium - Mitrasa: „Jedna z naszych wirtualnych par tak się polubiła, że przeniosła związek na płaszczyznę realną”. Wow! Oczywiście gildia życzy Wam tego, co najlepsze!


--- Kilka słów na koniec ---

Zastanawiałem się, co mogę tutaj napisać, ale chyba nie będę przedłużał, tylko po prostu wezmę się za pisanie kolejnego numeru Patcha.

*ucieka ze strachu przed Gniewem Dyktatora*

Masz jakieś pytania? Uwagi? Napisz do mnie, a wezmę je pod uwagę. Dziękuję i zapraszam... niedługo!
Talym
Talym
Admin
Admin

Liczba postów : 332
Join date : 15/04/2016
Age : 25
Skąd : Słupsk

Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach