Epizod V (Republika) - DYSKUSJE

Po primo, myslalem ze na stworzenie postaci wyzej niz Adetp, czy tam padawan potrzeba pozwoleni Oficera od RP, zwlaszcza ze wlasciciel postaci "odpierdala" podczas sesji paranormal actiwity
Po secundo, dla mnie karta qradi dalej jest niepoprawiona

Tak tylko swoje zdanie wyrazam

Eliphas napisał:Po primo, myslalem ze na stworzenie postaci wyzej niz Adetp, czy tam padawan potrzeba pozwoleni Oficera od RP
Po secundo, dla mnie karta qradi dalej jest niepoprawiona

Tak tylko swoje zdanie wyrazam

Zgadzam się ... D'kana nie wiadomo przez jakie gówno musiał przechodzić a przyłazi jeden z drugim do gilda i jeeeeb ... Mistrz światawe wszystkim Satele shan mu herbatke robi itd .... serio? Troche pokory ...

Skoltus napisał:

Eliphas napisał:Po primo, myslalem ze na stworzenie postaci wyzej niz Adetp, czy tam padawan potrzeba pozwoleni Oficera od RP
Po secundo, dla mnie karta qradi dalej jest niepoprawiona

Tak tylko swoje zdanie wyrazam

Zgadzam się ... D'kana nie wiadomo przez jakie gówno musiał przechodzić a przyłazi jeden z drugim do gilda i jeeeeb ... Mistrz światawe wszystkim Satele shan mu herbatke robi itd .... serio? Troche pokory ...

Zgadzam sie , ja musze zapierdalac Eliska od najnizej , by wszysko bylo ok , a przychodza sobie ludzie i jeb mistrz ... Rozumiem ze ansikowi znudzolo sie byc duchem i zamienil sie w miszcza , ale nie o nim tu mysle ...

Hej... Spokojnie. To nie miało się rozwinąć w konflikt na skalę całej Republiki.

Rano byłem zmęczony i zły. Karta Ansa jest ok poza tymi 3 latami. Nawet podoba mi się bo ta postać jest stara... Długo był z tym tu problem.
Szczerze mówiąc nie rozumiem co chodzi z tym męczeniem.  Moja Col nie była od początku rycerzem. I długo na to pracowała.  Ale była to dobra zabawa dla mnie

Elis z tego co pamiętam sama chcialas miec mistrza to polecialem. Nawet imię zmienilem postaci. Czy Sindo cos przechodził czy nagle pokażą sie jako mistrz.. Ansarrasem tez bylem padawanem jak jeszcze połowy osób nie bylo w gildii wiec

Ale Sndo byl obgadany, nie bylo wtedy mistrzow. Jak tak chcesz sie chwalic to ci powiem Ansik ze jak ja gralem w WoD to ty jeszcze na gowno papu mowiles:D

A moje zdanie jest takie że jak ktoś chce od razu mistrza, to spoko, jeśli w/w oficer , GM czy tam zarząd się zgodzi. Ale wspinanie się po szczeblach kariery to najzajebistsze boczniaki ever, i pozbawianie się tego nie ma sensu. Z drugiej strony , poniższy cytat z Eliphasa odnosi się chyba tylko do Qrado, a nie do ogółu postaci?

Eliphas napisał:Po primo, myslalem ze na stworzenie postaci wyzej padawan potrzeba pozwoleni Oficera od RP, zwlaszcza ze wlasciciel postaci "odpierdala" podczas sesji paranormal actiwity

Tak że nie chodzi o ciebie, Ansik , tylko że Qrado zrobiony trochę na odperdal i tyle. Zastrzegam że mnie tam wszystko pasuje(oprócz maski, bo masek nienawidzę), to tylko moja interpretacja zdania innych...

Eliphas napisał:. Jak tak chcesz sie chwalic to ci powiem Ansik ze jak ja gralem w WoD to ty jeszcze na gowno papu mowiles:D

A jak ja grałem w RIver Raid i SPace Invader na Atari to ty.....
Nie o to przecież tutaj chodzi!

https://pl.wikipedia.org/wiki/Świat_Mroku

Ansarras napisał:Elis z tego co pamiętam sama chcialas miec mistrza to polecialem. Nawet imię zmienilem postaci. Czy Sindo cos przechodził czy nagle pokażą sie jako mistrz.. Ansarrasem tez bylem padawanem jak jeszcze połowy osób nie bylo w gildii wiec

Dlatego cie bronie Ans , czytaj ze zrozumieniem , do cb nic nie mam , bo ile mozna byc duchem xDDD

Eliphas napisał: https://pl.wikipedia.org/wiki/Świat_Mroku

No dobra... Nie jestem wszechwiedzący

SIndo, SKoltus i ANsarras

---

uspokójcie mi się zaraz!

---

Po co wasze sprzeczki głupie?

---

Przecież siła Tarczy w kupie!

Col, nie pisz nic o Mukanie, przepraszam, aaa Qrado wydłużę, to w historii bo nie wiedziałem ile to ma trwać..
Elis nie umiem czytać w takim razie

To dopiero pierwsza część z napisanych 4 i planowanych jeszcze kilkunastu. Jeżeli macie jakiekolwiek obiekcje, proszę napiszcie zależy mi aby stworzyć opowiadanie, jakąś historię bez rażących błędów. Planuję też wplątać jakiegoś Jedi w formie obserwatora do kolejnej części, nie wiem jaki jest stan RP - może ktoś akurat byłby w międzyczasie na Tython i poświęci się łonie natury aby przypadkiem zaobserwować Aneref podczas dość nietypowej medytacji. Od razu zaznaczam, że udział postaci z Tarczy na tym etapie ogranicza się tylko do obserwacji jednego kilkuminutowego zdarzenia oraz próby wybadania co się dzieje za pomocą wici mocy. Chciałbym aby osoba która się zgłosi napisała o tym krótkim fragmencie kilka zdań wraz z obudówką czemu przyleciała na Tython i co na nim zaszło z jej strony. Jeżeli ktoś wykaże chęć można rozbudować jej udział jednak przez wzgląd na napisane już treści trzeba to jakoś dopasować.


//Col: pozwoliłem sobie przenieść posta do Dyskusji

Jeszcze tak na podsumowanie: uwierzcie mi, że ja nie czepiam się bo tak lubię czy nie mam nic innego do roboty. Jest wręcz przeciwnie. W tym czepianiu się chodzi o spójność i realizm naszego świata.

Przykładowo Obi-Wan Kenobi, któremu żadna z naszych postaci nie powinna dorównać spędził całe życie w Zakonie, pasowany na rycerza był w wieku 25 lat, na mistrza i członka Rady Jedi w wieku około 36-38lat. I te liczby mogą być jakimś wyznacznikiem. Fakt, że członkostwo w Radzie Jedi było naciągane i spowodowane odejściem Depy Bileby i tym, że Kenobi uczył Wybrańca - w sensie zanim dostał się do Rady powinien jeszcze trochę pomistrzować

@Guas'ol Dar'Amdu prawdopodobnie Col będzie w najbliższym czasie wracać na Tython. Na Corusant nie ma już nic do roboty dla niej.

Col my musimy tez poerpic. Sall juz paru osobom powtarzal, ze chce z nia pogadac.

Sallaros napisał:Col my musimy tez poerpic. Sall juz paru osobom powtarzal, ze chce z nia pogadac.

Wiem... Nie zapomniałem o Tobie Sall Może być w sobotę wieczorem? W ciągu dnia do kompa nie siadam, a noce spędzam teraz w pracy więc do piątku jestem poza grą.

Col'sheer'ee napisał:Przykładowo Obi-Wan Kenobi, któremu żadna z naszych postaci nie powinna dorównać spędził całe życie w Zakonie, pasowany na rycerza był w wieku 25 lat, na mistrza i członka Rady Jedi w wieku około 36-38lat. I te liczby mogą być jakimś wyznacznikiem. Fakt, że członkostwo w Radzie Jedi było naciągane i spowodowane odejściem Depy Bileby i tym, że Kenobi uczył Wybrańca - w sensie zanim dostał się do Rady powinien jeszcze trochę pomistrzować

Prawda jest taka, że Zakon w czasach Starej Republiki działał ciut inaczej niż w czasach Skywalkerów. Wymagany wiek był automatycznie obniżony. Może nie jakoś drastycznie, ale zawsze coś.

Zim napisał:

Col'sheer'ee napisał:Przykładowo Obi-Wan Kenobi, któremu żadna z naszych postaci nie powinna dorównać spędził całe życie w Zakonie, pasowany na rycerza był w wieku 25 lat, na mistrza i członka Rady Jedi w wieku około 36-38lat. I te liczby mogą być jakimś wyznacznikiem. Fakt, że członkostwo w Radzie Jedi było naciągane i spowodowane odejściem Depy Bileby i tym, że Kenobi uczył Wybrańca - w sensie zanim dostał się do Rady powinien jeszcze trochę pomistrzować

Prawda jest taka, że Zakon w czasach Starej Republiki działał ciut inaczej niż w czasach Skywalkerów. Wymagany wiek był automatycznie obniżony. Może nie jakoś drastycznie, ale zawsze coś.

Jedynie chciałem zaznaczyć ile nauka na Jedi zajmuje.

Col'sheer'ee napisał:Prawda jest taka, że Zakon w czasach Starej Republiki działał ciut inaczej niż w czasach Skywalkerów. Wymagany wiek był automatycznie obniżony. Może nie jakoś drastycznie, ale zawsze coś.

Jedynie chciałem zaznaczyć ile nauka na Jedi zajmuje.[/quote]

Wracając do pojęcia NASZEGO KANONU możemy mniej więcej określić wiek przyjmowania na daną rangę: (tu jest moja opinia)
- Młodzik Jedi (6-16 lat)
- Padawan (17-25 lat)
- Rycerz (najmniej 22-24 lat przy zdolnym padawanie, normalnie 25-27 lat)
- Mistrz (po odpowiednio długim czasie bycia rycerzem tj. około 10 lat)

Zim napisał:

Col'sheer'ee napisał:Prawda jest taka, że Zakon w czasach Starej Republiki działał ciut inaczej niż w czasach Skywalkerów. Wymagany wiek był automatycznie obniżony. Może nie jakoś drastycznie, ale zawsze coś.

Jedynie chciałem zaznaczyć ile nauka na Jedi zajmuje.

Wracając do pojęcia NASZEGO KANONU możemy mniej więcej określić wiek przyjmowania na daną rangę: (tu jest moja opinia)
- Młodzik Jedi (6-16 lat)
- Padawan (17-25 lat)
- Rycerz (najmniej 22-24 lat przy zdolnym padawanie, normalnie 25-27 lat)
- Mistrz (po odpowiednio długim czasie bycia rycerzem tj. około 10 lat)[/quote]

Ostatecznżą decyzję podejmuje Rada Jedi lub Mistrz gry (jak np. na początku Epizodu V zostało napisane, że Skoltus i Bobeeck dostali tytuł Rycerza w międzyczasie. Prosiłbym jedynie o rozwagę i nie pasowanie na rycerza padanów, którzy tytuł ten mają przez rok czy dwa (w naszym świecie)

Guas'ol Dar'Amdu napisał:To dopiero pierwsza część z napisanych 4 i planowanych jeszcze kilkunastu. Jeżeli macie jakiekolwiek obiekcje, proszę napiszcie zależy mi aby stworzyć opowiadanie, jakąś historię bez rażących błędów. Planuję też wplątać jakiegoś Jedi w formie obserwatora do kolejnej części, nie wiem jaki jest stan RP - może ktoś akurat byłby w międzyczasie na Tython i poświęci się łonie natury aby przypadkiem zaobserwować Aneref podczas dość nietypowej medytacji. Od razu zaznaczam, że udział postaci z Tarczy na tym etapie ogranicza się tylko do obserwacji jednego kilkuminutowego zdarzenia oraz próby wybadania co się dzieje za pomocą wici mocy. Chciałbym aby osoba która się zgłosi napisała o tym krótkim fragmencie kilka zdań wraz z obudówką czemu przyleciała na Tython i co na nim zaszło z jej strony. Jeżeli ktoś wykaże chęć można rozbudować jej udział jednak przez wzgląd na napisane już treści trzeba to jakoś dopasować.

Niewiele z tego zrozumiałem,... jest wiele faktów, wiele nowych postaci... ale czyta się ciekawie. Mam nadzieję, że z kolejnymi opowiadaniami całość dla mnie stanie się jaśniejsza.

Zim mam jeszcze pytanko do Twojej nowej historii: w ostatnim evencie kiedy Zim zniknął? Jak Col się pojawiła na Taris to Zim stał i obserwował poczynania Sindo, Sall i innych. A potem zniknął.

Col'sheer'ee napisał:Zim mam jeszcze pytanko do Twojej nowej historii: w ostatnim evencie kiedy Zim zniknął? Jak Col się pojawiła na Taris to Zim stał i obserwował poczynania Sindo, Sall i innych. A potem zniknął.

Lew, Człowiek Zemsty napisał:- ...Po aktywowaniu holocronu wpadłem w trans, który trwał na tyle długo, że mogłeś robić, co tylko chciałeś.. - Zim przystanął na chwilę, by zbadać jego umysł. Sith był odporny na wszelkie kontrole umysłu jednak jego pycha w tym momencie wzięła górę.
- ...Sądząc po twoim wyglądzie, gdy tu wchodziłeś użyłeś Iluzji Mocy i podszywałeś się pode mnie... - z twarzy Fikaliona zniknął uśmiech ustępując poważnej kamiennej twarzy. Drgnął lekko do przodu jakby chciał poczynić krok naprzód. Zim mówił dalej.
- ...Zwiodłeś Tarczę... Chciałeś ich okraść z informacji...

Z tego fragmentu wynika, że to nie był Zim, tylko Fikalion. Sith korzystał z faktu, żeby był dość do Zima podobny z wyglądu. Dlatego też "Zim" miał w trakcie eventu wyjątkowo strój z kapturem. Użył on Iluzji Mocy oraz ukrył swoją aurę Ciemnej Strony. Niestety Fikaliona zwiodła pycha i pewność siebie, dlatego nic nie zrobił w Tarczy tym bardziej, że było tam zamieszanie związane z Sallem.
Zim-Lar zniknął na dwa-trzy dni przed wyjazdem na Taris (tyle trwał w transie). Następnie przybył tego samego dnia, później do kwater zobaczyć czy faktycznie jego przyrodni brat coś zrobił.