Dyskusje - EP VI

@Shurri, nie przypominam sobie żebym czemuś przyklaskiwał, a wręcz pisałem na czacie, że każdy styl prowadzenia RP mi odpowiada, zarówno  "stary dobry"o jakim mówił Kamzo jak i "nowy i świeży" jaki ma miejsce obecnie. I nawet próbowałem przekonać Kamzo że "inaczej" nie znaczy "gorzej". Oczywiście nie mam  screenów, żeby potwierdzić to przed gildyjnym sądem .

A że mam polew zawsze, kiedy  ma miejsce zbyt wielka spina, to inna sprawa. I uwierz mi, jestem w stanie ocenić z dużym prawdopodobieństwem po wpisach na czacie, czy ktoś ma pianę, czy nie

Ave Imperator. XD

P.S. Mnie się podobało, zwłaszcza początek we trójkę Żałuję tylko że ze względu na czynniki rodzinne byłem zmuszony afczyć, przez co nie brałem tak czynnego udziału jak bym tego chciał. Za co serdecznie przepraszam.

@Skol, jak zwykle świetnie się czyta.
@Kamzo, jak brzmiało to powiedzenie? "Takiego i kijem nie dobijesz"?

Droga Shurr, i po co to wiadro pomyj? Naprawdę, mogłaś to ująć w dużo mniejszej objętości, zamykając sprawę w dwóch, lub trzech zdaniach.
Zdarza mi się wybuchnąć, nie jestem pozbawiony wad, zresztą, tak jak my wszyscy. Obawiam się jednak, że masz z tym nawet nieco większy problem, o czym świadczy wpis kilka postów wyżej.
A mój głos na forum nie był zamiarem wymierzenie ataku na Twoją osobę, bo wierz mi, gdybym się do tego przymierzał, to odczułabyś to dużo bardziej. Jednak tego nie zrobię, bo to nie w moim stylu, a poza tym uważam, że nie powinno się schodzić poniżej pewnego poziomu.
Pisałem o tym już wcześniej, także w innym miejscu, ale może powtórzę jeszcze raz, tym razem dobitniej. Nie jestem znawcą prowadzenia RP i nigdy nie twierdziłem, że tak właśnie jest. Jednak jakieś pojęcie o tym mam i wiem, że preferujesz inny styl. Taki, gdzie MG ma większą władzę. Ja wolałem ten, który dominował tu wcześniej. MG nakreśla ogólny zarys fabuły (często najpierw w tekście na forum), a potem wprowadza nas w szczegóły, obserwując jak się sytuacja potoczy. Pozostawiało to dużo więcej swobody.
Tak, powinienem wcześniej przedłożyć Ci mój pomysł. Według nowych standardów RP, ale ja, jak wspomniałem, chciałem to rozegrać w dawnym stylu, gdzie element zaskoczenia byłby większy.
Obecnie dominują jednak inne rozwiązania, i nie mam już zamiaru, jak wspomniałem w poprzedniej wiadomości, próbować nawiązywać do zagrań, jakie trafiały się tu w przeszłości. Więc z mojej strony nie musicie się już niczego takiego obawiać.
Kolejna rzecz, o której widocznie znowu muszę napisać. Masz dobre pomysły, temu nie zaprzeczam. Połączenie wątku głównego z piratami było świetnie wkomponowane. Nieźle się też bawiłem podczas wcześniejszego, pirackiego RP.
Chciałem jeno przywrócić nieco dawnej atmosfery, czego ponownie nie mam zamiaru już się podejmować.
Na koniec, jedna mała uwaga, co może (mam nadzieję) pomoże nieco przy kolejnych eventach. Zbyt często liczysz na to, że gracze odgadną, co masz na myśli, lub jak sobie wyobrażasz daną scenerię. Przykłady to rozmieszczenie pokładu na Gav Daragonie (nie tylko ilość postaci, ale także ten fakt miał wpływ na powstały chaos), czy ponad setka piratów na Divinusia. Powinnaś wcześniej zawrzeć takie rzeczy w opisie MG.

Tyle z mojej strony - pozdrawiam

PS. Bo, niestety nie znam tego powiedzenia

Opisywałam, Kamzo. Nie napisałam konkretnie liczby, ale było ich bardzo dużo.

Problem z rozmieszczeniem wszystkiego na Gav rozjechał się z powodów zamieszania wywołanego dużą ilością graczy. Owszem, zawaliłam tutaj, ale trzymać się będę tego, że po prostu ludzie mieli dać mi znać kto przyjdzie na forum. Jaki był tego efekt? Wszyscy widzieli.

Efekt zaskoczenia dla MG jest wtedy, kiedy MG obmyśla 100 możliwych rozwiązań a gracze nagle wymyślają 101, wtedy MG może czuć się zaskoczony i musi kombinować jak odnaleźć się w nowej sytuacji.

Ty również zaskoczyłbyś mnie jako MG gdybyś zapytał, bo musiałabym to ogarnąć. I na koniec zaskoczyłbyś całą resztę, bo przecież pytanie MG o wykonanie jakiejś akcji nie musi odbywać się na czacie gildyjnym czy opsowym, ale na pw na forum itp.

Prowadzę eventy od wielu lat i gracze przyzwyczaili mnie do tego, że zwykli konsultować z mistrzem gry wszelkie większe akcje. I tutaj uwaga: ci gracze wiedzieli też, że jeśli zrobią coś głupiego to mogą w równie głupi sposób skończyć. 
I tu ważna uwaga: Mistrz Gry to osoba, która prowadzi dany event. Nie ważne, czy robi to sama z siebie, czy jest jednocześnie gildmasterem czy nowym członkiem ani czy dostał swoją rolę bo rada zrobiła komuś łaskę. Tak długo jak trwa event a MG stosuje się do ogólnych zasad (nie zabijamy postaci bla bla bla), to do niego ZAWSZE należy ostatnie słowo. 
Wyobraź sobie bowiem, gdybyśmy mieli 10 takich kamzów na rp. Wtedy mistrz gry nie jest potrzebny, bo i tak wszyscy mieliby go w dupie, a po zwróceniu uwagi zostaliby zjechani tak, jak wczoraj zjechałeś mnie.

Przyjmując rolę MG zgadzam się na pewne warunki a gracze, którzy na ten event przychodzą muszą mieć na uwadze moje warunki. 

Co do wiadra pomyj - wierz mi, to była woda destylowana przy tym, co rzeczywiście mogłabym wylać na ciebie.

No, no Skol.
Eh wzruszyłem się

Ansarras napisał:No, no Skol.
Eh wzruszyłem się

Taki mały prezencik Zauważyłem że mało kto pamiętał o dość ciekawej postaci, która skończyła też dość ciekawie Zdawaj maturke i wracaj erpić

Dziękuję

Ansarras napisał:No, no Skol.
Eh wzruszyłem się

Ech, pani kapitan-sentator, kobieta renesansu

i Właśnie dlatego mam tylko jedną postać wrażliwą na moc ... dlaczego? Powiedzmy że nie lubie jak ktoś od zycia dostaje kwiatki a ja muszę bronować pod uprawę. Jeden nie wrażliwy na moc idący ramię w ramię z Jedi czy Sithami na bój jest wart dziesięciu imperatorów

@Elisias

Bobik napisał:@Elisias

Yap tą samą reakcje mam ;n;


Shurr, kochane opowiadanie <3

Shurri mała uwaga do głównego, nie było samych padawanów. Był też mistrz Jedi i Rycerz Jedi tamże.

No rozumiem, ale wiesz, opisywałam to oczami Sharpeye... dla niego to nadal były żółtodzioby

Widać wcale nie jest taki Sharpeye xD (no cóż, nazwisko samo narzuciło skojarzenia )

Ansik... ty sie nie madrz tylko chwal jak ci polski poszedl :-)

Kamzo napisał:Widać wcale nie jest taki Sharpeye xD (no cóż, nazwisko samo narzuciło skojarzenia )

1:0 dla zielonych

O nie, nawet nie mów
Pochwalę się, że napisałem rozprawkę Resztę też zrobiłem.
Zobaczymy w lipcu wyniki dopiero :/

Nie było łęckiej ((((

Elisas napisał:Nie było łęckiej ((((

A to dziffka

Ansarras napisał:Shurri mała uwaga do głównego, nie było samych padawanów. Był też mistrz Jedi i Rycerz Jedi tamże.

Ta zniewaga krwi wymaga.
Jak Bobeeck dorwie Sharpeya, to mu wyszarpie jaja.

Była "Lalka" moża powiedzieć w zadaniu 1, części testowej w tamtym roku chyba "Lalka" była na rozprawce... Ah Łęcka!

Robaczki, sry za usunięcie postów, ale proszę mi tam nie spamić w temacie z aktualnym stanem tarczy.
Dziękuję

The'shurr napisał:Robaczki, sry za usunięcie postów, ale proszę mi tam nie spamić w temacie z aktualnym stanem tarczy.
Dziękuję

ALe są tacy którzy mogą tam pisać ROzumiem ...

Sall dodała tylko zdjęcie wyglądu sindo, bo ją o to poprosiłam. 
A jak ktoś jeszcze coś tam doda, to tez usunę.